16.
-Co chciałeś?-spytałam się
-zapytać się o co chodzi że Kuba i Igor cały czas się kłócą-powiedział Karol
-sorry,ale nie powiem ci bo sama niewiem-powiedziałam zgodnie z prawdą
-no dobra- powiedział i się uśmiechnął -a czemu nie śpisz?-spytał się
-usłyszałam jak Zosia płacze więc wstałam i poszłam ją nakarmić-umiech się-a ty?-spytałam się
-Niewiem w ogóle nie mogę zasnąć -powiedział
-a -wstałam -dobra ja idę na swoje miejsce-podeszłam na swoje miejsce
Sprawdziłam godzinę jest 04.06.Długo mi to zajęło.
-Misiu -zaczęłam całować Kubę,poczułam że się uśmiechnął i przestałam
- no ej -powiedział oburzony,pociągnął mnie za rękę tak że siedzę na nim okrakiem.Położył swoje dłonie na moje pośladki,a ja jego policzki,pocałował mnie po chwili patrzenia sobie w oczy.
-Kubuś-powiedział Bugajczyk który usiadł na moim miejscu
-weź się odjeb Bugajczyk-powiedział Kubuś
-bo co -spytała się
-bo ci wyjebie-powiedział kuba wstając
-no to dawaj-popchnał Kubę Bugajczyk i tak zaczęli się bić,próbowałam ich rozdzielić ale nie dawałam rady.Wiec pobiegłam do Mateusza
-Mateusz pomóż-zaczęłam to budzić
-w czym -spytał się gdy się obudził
- w rozdzieleniu Kuby i Igora-powiedziałam A on wstał szybko i poszedł obudzić Sapiego i obydwóch zaczęli odciągnąć ich.Ja podeszłam do Kuby i go przytuliłam.Kubia miał rozwalony łuk brwiowy i z Kącika ust leciała mu krew,a Bugajczyk miał tak samo tylko że mu leciała jeszcze krew z nosa.Bugajczyk cały czas próbował się wyrwać Mateuszowi.
-Kurwa Igor -krzyknął już wkurwiony Mateusz
-czego -krzyknął Igor
-uspokuj się-krzyknął znowu Mati
- ale to on zaczął- krzyknął znowu
-nie to ty mnie pierwszy popchnełeś-powiedział wkurwiony nadal kuba
-bubuś proszę uspokuj się-powiedziałam
- no ale to on zaczął-krzyknął na mnie
-nie krzycz na nią-powiedział Mateusz
Nie słuchałam ich już po prostu poszłam usiąść gdzieś na przód, widziałam jak Łukasz już nie śpi A siedział sam to poszłam do niego.
- Lea co sie stało -spytał się Łukasz gdy usiadłam na fotelu koło niego
-Ale chce ci się słuchać od początku-spytałam się A on pokiwał głową na tak więc zaczęłam mu wszystko opowiadać od wczoraj co robił do wtedy kiedy przyszłam do Niego
-Japierdole co za idiota-powiedział przytulając mnie
- co wy robicie !?-krzyknął Kuba
- przytulam ją-powiedział Łukasz
-czemu -powiedział wkurzony Kubuś
-bo przyszła do mnie płacząc i opowiedziała wszystko no to ją przytuliłem-wytłumaczył Kuqe
-i dlatego ona siedzi ci na kolanach ?-spytał się
-sama usiadłam mu gdy to odpowiadałam-powiedziałam
-Tiaa...-odszedł wkurzony,a ja wstałama i poszłam za nim
-Kuba poczekaj- powiedziałam gdy ten wchodził do toalety
- Nie,idź sobie do Łukasza-powiedział wkurzony
- Nie,bo chce porozmawiać z moim chłopakiem-powiedziałam
-no ale twój chłopak nie chce z tobą rozmawiać-krzyknął kuba na mnie po raz kolejny
Wzięłam moje rzeczy i usiadłam sama na przodzie. Łzy same zaczęły się pojawiać.
-Lea co się stało-spytała się Zuzia
-Niewiem - powiedziałam i zaczęłam jeszcze bardziej płakać A Zuzia mnie przytuliła.
-powiedz mi co się stało-powiedziała przytulając mnie nadal
odpowiedziałam jej wszystko A na koniec przyszedł Mateusz z Zosią bo nie mógł jej uspokojic.
-Gdzie jest Kuba-powiedział głośno Mateusz
-Niewiem-powiedziałam
-powinien być na swoim miejscu-powiedział brat Kuby
-ok dzięki-podziękował mu
3/4 maratonu
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top