Trochę podobnie jak z rozmowami.

Czy Klan Gwiazdy serio tak strasznie uwielbia się bawić w kalambury i zagadki, że wymyślanie często niejasnych i dwuznacznych proroctw/omenów jest dla nich dużo ważniejsze i bardziej zajmujące niż np takie życie wojowników i klanów?

A potem mają pretensje jak ktoś źle postąpi niepoprawnie interpretując ich słowa lub znaki.

Np taka Nakrapiany Liść i Liściasta Sadzawka ("Zrób to co mówi ci serce", po czym Leaf ucieka z Wronim, a NL ma o to pretensje) albo Krucze Skrzydło i trzy trzciny (a KG mógł go np przestrzegać przed śmiercią kociąt)

Skoro Klanowi Gwiazdy zależy na wojownikach i klanach to niech mówią im przynajmniej bardziej jaśniej o co im chodzi i byłoby po kłopocie i kilku niepotrzebnych śmierciach.