Rozdział 1:Prolog

A/N (Author's note) : Edytowałam to by miło ręce i nogi,przy okazji chce zaznaczyć jakich anime użyje,nie są one konieczne do znania,ale wolę to zaznaczyć:
1.Naruto
2.Death Note
3.Black Butler/Kuroshitsuji
4.Tokyo Ghoul
5.Attack on Titan/Shingeki no Kyojin
6.Demon Slayer/Kimetsu no Yaiba
Jak dodam kolejne anime,to po prostu napisze w kolejnym A/N.

Skończyłaś lekcje na ten dzień,więc wyszłaś ze szkoły,by pójść w stronę domu.
Gdy już byłaś w połowie drogi,potrzedł do ciebie,twój znajomy.
Nie przyjaźniłaś się z nim,ale go lubiłaś.
-Hej,T/I!Mam coś dla ciebie-wyciągnął pudełeczko i podał ci -W prawdzie,ktoś kazał mi to przekazać,ale prosił o dyskrecję-uśmiechnął się.

Byłaś zakłopotana,ale wzięłaś pudełeczko,po tym twój znajomy zniknął.

Otworzyłaś opakowanie,a tam ujrzałaś złoty wisiorek z czarnym kryształkiem,ubrałaś biżuterię i znów ruszyłaś,ale nie spostrzegłaś,gdy już leżałaś na ziemi.

Nie wiedziałaś gdzie byłaś,w tym momecie bolało cię całe ciało.

Uniosłaś się do pozycji siedzącej,przetarłaś oczy ze zdziwienia.

Nie pamiętałaś skąd,ale pamiętałaś ten pokój,nie mogłaś sobie tylko przypomnieć skąd,no tak "Naruto!" krzyknęłaś pod wpływem impulsu,gdy już ci się to przypomniało.

Przed sobą ujrzałaś Blondyna,spostrzegłaś,że chłopak był zakłopotany -Kim jesteś?- zapytał z szokiem namalowanym na twarzy -Ja...ja jestem...T/I-uspokoiłaś się,co było nie do końca możliwe -A ja jestem Naruto Uzumaki,przyszły Hokage!Dattebayo!-krzyknął tak,jak robił to w anime -W ogóle co robisz w moim łóżku?- zakłopotany zapytał.

Dopiero się zorientowałaś,że siedzisz na łóżku chłopaka -Wiesz...sama nie wiem,jak się tu znalazłam-starałaś sobie przypomnieć,co się stało i co robisz w anime.

Przypomniałaś sobie całe zajście z naszyjnikiem -Naruto...powiem ci jedną rzecz,uda ci się zostać Hokage i nie jest to coś typu:No tak wierzę,że ci się uda,ale było by lepiej gdybyś to sobie odpuścił,Ja to wiem- zakończyłaś zdanie poważnym tonem -Co nie zmienia faktu,że musisz ciężko pracować.

Naruto nigdy tego nie czuł,to uczucie.Nie dość,że taka Piękna dziewczyna znalazła się w jego łóżku,to na dodatek mówi mu,że może zostać Hokage.

To miłość?
Miłość?
Nie,nie
To obsesja
Naruto zaczynał się uzależniać
Obsesja,nałóg,coś czego pragnie.

-Naprawdę!?-lekko poczerwieniał -Tak,ale musisz dużo trenować i jeść dużo ramen-Uśmieszek pojawił się na twojej twarzy.

Schowałaś ręce do kieszeni,ale poczułaś w kieszeni jakieś papierki,wyciągnęłaś je i zauważyłaś,że to było ryo,czyli pieniądze w tym świecie,nie było ich mało.

"Naruto,co ty na to,by pójść na ramen? Ja stawiam"powiedziałaś po czym wstałaś z łóżka.

Naruto to Naruto,jak mógł się nie zgodzić.

Wyszliście na dwór,a tam zauważyłaś Sasuke,skierowałaś wzrok w stronę ciemnowłosego,a następnie w stronę naruto.

Naruto się przez to lekko zirytował,ponieważ czemu miała byś zwracać na niego uwagę?

Sasuke zauważył,że idziesz z Naruto,ale całkiem olał chłopaka,cały czas obserwował ciebie.

Byłaś szczęśliwa i lekko wystraszona,w końcu znajdowałaś się w anime,na dodatek dostałaś przeklęty naszyjniki,lecz cieszyło cię to,że znajdujesz się w anime,jakie otaku,bądź jaki degenerat,by nie chciał?

Dzień z naruto minął szybko,ale i przyjemnie.

Jak?

Jak to się stało?

Zostałam przeniesiona do anime?!

A na dodatek jeszcze nie wiesz,że wszyscy to Yandere

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top