Taniec.

Mieszkam w Seulu od tygodnia i dalej ciągną się za mną przydupasy (chłopcy( ͡° ͜ʖ ͡°)). Jako iż mój tata jest w chuj bogaty mam tłumacza, polkę umiejącą koreański. Pojechałam do
tzw. BIGSZITU potańczyć pośpiewać i robić snapy dla mojej BFF jak się czuje

Tłumaczka: Panienko Wiktorio jesteśmy na miejscu

Ja się nie dziwie że to jest stolica. W chuj długi wieżowiec albo drapacz chmur chyba dotykacz Boga i jego Królestwa Niebieskiego. Mój tata pracował na uwaga... 30 piętrze kiedyś w Wawie mieszkałam na 21. XD.

Tata: Wiki co chcesz robić? Ja idę zobaczyć choreografie Bangan Boys. Idziesz ze mną?

Wiki: Tato... jest jakaś wolna sala to tańczenia z mikrofonem i takej o której nikt nie wie?

Tata: Jest ale tylko uważaj! Tam pracują trainee [Nie wiem jak się to pisze] ale mają dzis wolne. Uważaj na sprzęt!

Wiki: Ok to dasz klucze?

Tata: Pin 1701

Wiki: Aha

Wspominałam że mam słabą pamięć?
Nie? To już wiesz. Poszłam tam stanęłam obok dzwi i...

Komputer: Podaj pin.

Wiki: O kurwa zapomniałam pinu. Idę do taty!

Tata mówił że idzie oglądać nową choreografie BTS. Nie cierpie Kpopu!
Poprowadzona przez jakiegoś "miłego" pana który ciągle patrzał mi się na tyłek (nazwałam go pan Pupka)
W sali ćwiczeniowej tata mówił coś po koreańsku. (MOJA TŁUMACZKA POMOGŁA)

Tata: Mowiłem Jimin nie ma być aż taki zbereźny! To odtrąca!

Doradca taty: Proszę pana przyszła pańska córka.

Przybiegł do mnie i ten uczuć:
Masz na sobie bardzo krótke spodenki w których widać pól dupy. Stoisz przodem do drzwi a tyłem do wszystkich. Wszyscy patrzą się na twój tyłek.

Tata: Zapomniałaś?!

Wiki: Może...

Tata: powiedz sobie dzień i miesiąc twoich urodzin.

Wiki: 17.01

Tata: Odpowiedziałaś sobie na pytanie.

Tata poszedł do tego pana. Poczułam że ktoś z tyłu zbliża się na niebezpieczną odległość. To pan Pupka!

Pan Pupka:(wyszeptał do ucha) Może chcesz żebym zrobił ci dobrze? Skarbusiu.

Samiec Alfa się odezwał... wtem ktoś powiedzial

Ten ktoś: Ej zostaw ją! Widzisz że pokazuje nie!

Pan Pupka: Cicho bo mnie wyleją Jimin

Więc Ten Ktoś ma na imię Jimin. I broni bezbronne [Ta jasne bezbronne]
kobiety przed gwałcicielami. Bardzo interesujące.

Jimin: I dobrze wyleją cie za próbę gwałtu.

Ja spokojny człek odsunęlam się od ich obu i poszłam na tą sale. Pamiętaj Wiki 1701!

POV.JIMIN

Harry nie wiedział że szef się na niego patrzy.

Szef: Widziałem co zrobiłeś mojej córce. Złapałeś ją za tyłek i proponowałeś seks! Masz ostatnią szanse!

Że co?... córka! Ten się nigdy nie chwalił że ma potomstwo i to take ładne. Pewnie po nim urody nie ma.
💕💕💕💕💕💕💕💕
To pierwszy rozdział. Myśle że się podoba. Przepraszam za  błedy(jak będą)w opo. Hwaiting!😂😂😍😘😘

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top