20.
Czuję sie jak
ten korek w wannie.
Jedna miłość jak te rury,
czarne, brudne. Przetracone.
Druga jest jak woda,
czysta jeszcze,
ciągle jest i ją widzę...
powiada, że zawsze będzie...
Rurom już nie ufam.
Zostawiły mnie,
i jedyne co mi dają
to brud z nich wypływający.
Jednak ufam tej
przeźroczystej wodzie.
Piękna jest, jak w greckim morzu.
I to jej zostawić nie chcę.
Trwać dla niej muszę.
trwać.
Trwać będę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top