2.

Powiedz mi ktoś,
oj powiedz, błagam.
Jak to jest zabić?
Z pytaniem wrzącym

pustką i lękiem
bez kresu się zmagam.
Jak to jest zabić,
lecz bez krwi, bez strachu

a może i z strachem.
Bo przecież jest wszędzie.
Oj jak to jest zabić,
błagam was, powiedzcie!

Jak to jest zabić swe ciche zbyt słowa
Jak to jest zabić swe myśli upiorne?
Jak to jest zacząć swe życie od nowa
oj jak powiedz jak to jest zabić, kto powie?

Mam wszystko, co trzeba
mam nóż, mam łez kielich
mam strzelbę na pasku
i pech z kwiatów miękkich

mam życie bez życia
i śmierć, też bez życia
mam blakłe nadzieje
nie. tego już nie mam

oj błagam powiedzcie, że tego nie trzeba?
nadzieja by zabić? Przeż to sensu nie ma
oj powiedz ktoś powiedz, jakie to uczucie
jakie to uczucie zabijać, umierać?

Oh Boże, oh Jezu, oh Maryjo Panno
Oh Niebo I Piekło, wy nad światem króly.
Powiedzcie mi, błagam, jak noża nań użyć,
jak zabić, JAK ZABIĆ bez w godnosci dziury?

Jak zabić, odzyskać to co już stracone
i stracić to, co już odzyskane dawno?
Jak wrócić do miejsca, co w szczęścia koronie?
Jak zabić, jak zabić, zabić nie na darmo?

Jak zabić, i od krwi nie zwymiotować
zaschniętej, na bucie, jak stare psie gówno
JAK UMRZEĆ BY NIGDY TEGO NIE ŻAŁOWAĆ
jak umierac wesoło a nie pochmurno?

jak zabić swe serce,
jak zdusić swą duszę?
bo czuję, czuję coraz mocniej,
że muszę.

bo rany nie starczą, bo emocje ranią
zbyt mocno. A może i ranią zbyt mało?

jak zabić ,
by umrzeć?
jak umrzeć,
by zabić?

Jak żyć, by nie zabić,
jak umrzeć, nie ranić?

jak ziścić marzenia tej małej dziewczyny,
która nigdy życia nie pokochała?
jak zabić ją teraz, bez żadnej przyczyny?
Lub jak żyć, by miłość jej się pozmieniała?

ta miłość do życia, choć nie ma już sensu,

odbiera sens temu zabiciu pragnieniu

jak żyć, aby nie żyć lecz się wciąż uśmiechać?

jak nie żyć, i żyć, w najpełniejszym szczęściu?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top