Rozdział.9.
Po 20 minutach przyjechała Debby bo słyszałam przez otwarte okno jak samochód jej mamy podjeżdża pod mój dom. Zbieglam na dół i zaprosiłam Debby i jej mame do środka . Jej mama jest szczupłą, blondynką o szarych oczach. Mama przyjaciółki usiadła na kanapie i zaczęła oglądać coś w telewizji a ja z Debby poszłyśmy do mojej sypialni.
- To co mam ubrać ?
- Może jakąś sukienke ?
Zajrzalam do szafy i znalazłam to.........
I to.........................
Ubrałam tą czarną sukienke i do tego czarne superstary.
Debby uczesała mi jeszcze tak włosy...
I byłam gotowa zeszlyszmy na dół i Debby z mamą o godz. 19.30 pojechały do domu a ja właczyłam sobie jeszcze film. O godz. 19.50 zapukał ktoś do drzwi ( Jacob 💕) był to Jacob ubrany w białą koszule i skórzaną czarną kurtką. Spojrzał na mnie i sie uśmiechnął:
- Wow Alice wyglądasz przepięknie 💗
- Dzieki ty też 😊
- To idziemy ?
- A gdzie idziemy na tą kolacje ?
- To niespodzianka 😉
Wziął mnie za rekę i ruszyliśmy w strone lasu........ a tam było pięknie Jacob specjalnie przygotował stolik z krzesłami w środku lasu ❤.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top