Rozdział.25.
Wzięłam laptopa i włączyłam nowy telefon odc. ,, Riverdale,,. Betty i Jughead są tacy uroczy.
- Wróciliśmy! - krzyknęła moja siostra z dołu, gdy weszli do domu. Zbiegłam że schodów by się przywitać.
- jak było? Kupiliscie mi coś 😅 - spytałam rodziców
- coś się znajdzie, jak tam Jacob?hihi - powiedziała mama, a ja zaczęłam się rumienić
- dobrze hihi
/Następny dzień /
7.20
Ubrałam się i zjadłam śniadanie. Pożegnałam się z rodzinką i poszłam do sąsiadów po mojego chłopaka. Zapukałam do drzwi, otworzyła pani Black z uśmiechem.
- Oo Alice przyszłaś po Jake'a?
- Dzień dobry ,tak
- już wyszedł wcześniej, ale pewnie zobaczycie się w szkole
- dziękuję miłego dnia
Jak on mógł iść beze mnie. Może miał coś ważnego do załatwienia. Mam nadzieję że w szkole będzie....
Pod szkołą nikogo jeszcze nie było oprócz Mike'a. Podeszłam do niego.
- Hej, Mike widziałeś gdzieś Blacka?
- o hej, nie jeszcze go nie ma
- ok.... dziwne
- ?
- nieważne a co u Debby hihi
- u Debby? Ale że co?
- No kiedy będziecie razem ?
- nwm...*rumieni się
Przyszła do nas Debby. Przytuliła mnie i się uśmiechnęła do jej ,, przyszłego chłopaka xd".
- o czym gadacie? - spytała
- a nic takiego hihi - odpowiedziałam
- idziemy pod salę?
- jasne
Jest już ostatnia lekcja a nadal nie ma nigdzie Jake'a..... Zaczynam się martwić.....
Wracając do domu z Debby , opowiedziałam jej o tym że ją i Jacob jesteśmy parą. O tym że jest wilkołakiem nie musi wiedzieć xd.
- pa widzimy się później - Debby krzyknęła i ruszyłam w stronę domu Black'ów.
Otworzyła jego siostra.
- o cześć sąsiadko
- hej jest Jacob?
- tak jest w swoim pokoju, wejdź
- oki dzięki
Wbieglam po schodach i zapukałam do drzwi od jego pokoju.
- proszę! - usłyszałam jego głos
- gdzie ty byłeś? - spytałam
- z Bella....oprowadzalem ją po mieście bo dawno jej tu nie było....przepraszam że Byłaś sama....
Acha czyli nie było go ze swoją dziewczyną bo oprowadzał Belle.....
- nie bądź zła - powiedział i przytulił mnie.
- nie jestem zła... - pocałowałam go.
############################################################################
Loooooool ten rozdział jest bez sensu xd
Jeśli macie jakiś pomysł na kolejny rozdział to piszcie w kom😘😄
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top