Pow fał >:(

rzlam zobie sićierzka i wtedy zobaczylam tą bycz lallke. A AUTORKA NIE MA SILY PISAC 574 BLEDUW. podeszlam do niej i jeblam ja w morde.

- WAT WIL JY HÊ - warkbela gardlowo lalka.

- zabije ci starych :D - zachihotala fał.

- nuh uh- zanim lalka skonczyla gadac fał zabila jej starych.

lalka popadla w depresje (ja tez). Dómna fał poszla do landing poda zeby zobaczyc N twerkujacego na stole z jakims fioletowym gagatkiem. Twerkowali do jakiejs emo piosenki, nie wiem jaka to byla ale ble. Fał wlozyla reke w dope enka.

- CO TY ODWALASZ - Krzyknal adrian.

fał zaczela sie smiac

- nwm, a to kto? - wskazala na fioletowa.

- To moja krasz Ula - powiedzial Natanek calujac ule.

- aha lol - powiedzialam fal.

- Ijoollee nan nyaadha - zasmiala sie ula.

Fał wyszla z downem 8652 stopnia i autyzmen. I ogolnie idac nie wiem gdzie spotkala dzej grajaca w fortnajta. Fał sie podniecila i zaczela ruchac powietrze. Dzej uciekla (nie dziwie jej sie.)

pow ja >-<

jadlam sobie sniadanie i czytalam komiks o nazwie boozy uzi chapter 2. Podobalo sie mi bo nie wiem czemu ale ja lubie. jadlam nalesniki z truskawkami (HELP JA SERIO TO KOCHAM MOJE 2 ULUBIONE JEDZENIE).

OGL TO MOJA FANKA NR1 I ZONA JEDNOCZESNIE ZROBILA MI FANARTA KTORY BEDZIE W KSIAZCE JAK MI WATTPAD NA TELEFONIE ZACZNIE DZIALAC AH