#10 Tord ty cweluszku!
Przytuliłaś się do szatyna. Edd i Tord szukali was bo było ich słychać na drugim końcu lasu. Po krótkiej wymianie spojrzeń postanowiliśmy wrócić do pozostałych. Zatrzymałaś się jednak przy jednym z drzew. Z nawoływania słyszałaś już tylko Eddka. Za drzewem zauważyłaś jakąś postać, próbowałaś się jej przyjrzeć ale...
Nagle postać zaczęła biec do ciebie. Zauważyłaś dwa rogi i odetchnęłaś z ulgą.
-Tord! Wystraszyłeś mnie!
-Hehehehe.
-(T/i)!-Słyszałaś głos Edda.
-Idę!-Razem z Tordem poszliście do reszty. Tak czekał na was Tom i Edd, podeszłaś do czarnookiego i posłałaś mu promienny uśmiech.
***Time Skip***
Wróciliście do domu, ty ległaś na kanapę a Tom obok ciebie. Objął cię ramieniem, Edd usiadł po drugiej stronie, Matt obok Edda a Tord na ziemi. Włączyliście TV a Tom pocałował cie.
The End
Tak! To koniec! Nie będę raczej tworzyć drugiej części ale to się zobaczy. Mam nadzieje że książka wam się spodobała!
Ten rozdział ma mało słów ale jako że to koniec nie chciałam zbyt dużo dawać.
Wiem że krótka książka ale nie mam już na nią pomysłów, ale mam kolejną Tom x reader w planach xd tylko że nie wstawie ją zbyt szybko.
Papatki Demoniaczki!
Ciao~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top