2. Piękny czas

Przez następne kilka miesięcy wszystko układało się tak jak powinno. Przygotowywaliśmy się do roli rodziców - czytaliśmy książki, kompletowaliśmy wyprawkę, ja jeszcze trochę trenowałem, jeździłem na zgrupowania, potem brałem udział w Letnim Grand Prix, po którym zawiesiłem karierę. Koledzy śmiali się, że zamiast bestsellerów czy oglądania filmów czytam "Pierwszy rok życia dziecka" a oglądam jak przewijać noworodka.

- Który miesiąc teraz na tapecie? Czwarty? Ile ząbków powinno już wyjść? - śmiał się Markus. Posłałem mu pogardliwe spojrzenie.

- Bardzo śmieszne. Zobaczymy jak ty będziesz miał zostać tatą, czy też będziesz się tak śmiał.

- Nasz mały Andi będzie tatą. Jak te dzieci szybko dorastają - powiedział z udawanym rozrzewnieniem Severin, po czym otarł niewidzialną łzę, na co tylko przewróciłem oczami - ale tak na poważnie, to cieszę się, że jesteś szczęśliwy. I naprawdę trochę tak się czuję, pamiętam jak doszedłeś do kadry, jak zacząłeś skakać w Pucharze Świata, a teraz zakładasz swoją rodzinę - także trochę się wzruszyłem i przytuliłem go. To był fakt, Severin i Richard byli w kadrze od początku odkąd zacząłem skakać w PŚ, Severin bardzo mi pomagał, pokazywał co i jak, pomagał mi się zaklimatyzować w kadrze.

Cieszyłem się na zostanie ojcem, ale bałem się, że nie podołam tej roli, że będę złym ojcem. Pamiętam moment kiedy powiedzieliśmy o ciąży moim rodzicom. Był akurat Dzień Matki. Rano Laura przyszła do naszego domu i razem poszliśmy złożyć życzenia i dać prezent. Mama akurat była w salonie razem z tatą

- Mamo? - powiedziałem chcąc zwrócić jej uwagę

- Oo, cześć dzieci - uśmiechnęła się do nas.

- Dzień dobry - przywitała się Laura.

- Wszystkiego najlepszego mamo - przytuliłem ją i podałem jej pakunek.

- Dziękuję - powiedziała i zajrzała do pudełka. Zacząłem się stresować. Nie wiedziałem jak zareaguje, zareagują na to, że zostaną dziadkami. Najpierw wyjęła zestaw kosmetyków

- Dziękuję bardzo - widziałem, że się ucieszyła. Następna była paczka. Był tam zestaw kubków. Jednak to nie były pierwsze lepsze kubki. Mama wyciągnęła je i przyjrzała się napisom

- Najlepsza babcia na świecie, najlepszy dziadek na świecie - przeczytała na głos i spojrzała na nas - czy...

- Laura jest w ciąży - potwierdziłem. Tato spojrzał na nas

- Co? - był bardzo zdziwiony.

- Co teraz? Jak to sobie wyobrażacie? - zapytała spokojnie mama.

- Zawieszę na jakiś czas karierę żeby być przy Laurze i dziecku, a potem wrócę do skakania.

- Dobrze - mama była zadowolona z mojej postawy - gratuluję dzieciaki - przytuliła nas - nie mogę uwierzyć, będziemy dziadkami - zwróciła się do taty.

- No będziemy - na twarzy obojga pojawił się uśmiech, tak jak i na mojej.

- Pamiętajcie, że możecie na nas liczyć - powiedziała mama, a ja się wzruszyłem Cieszyłem się na taką reakcję, na to, że mam w nich wsparcie.

Oczywiście czasami wśród naszych rodzin pojawiały się komentarze i pytania kiedy ślub, ale nie przejmowaliśmy się tym szczególnie. Mieliśmy na to jeszcze czas.

Aż w końcu nadszedł ten dzień.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top