Prolog

Nie byłeś ideałem. Chociaż niewiele Ci brakowało. Myślałam, że byłeś typowym niegrzecznym chłopcem. Ale to nie prawda. Kiedy Cię poznałam, okazało się, że masz ogromne serce. Tylko nie potrafiłeś okazać uczuć. I to Cię zniszczyło.

Pamiętam, gdy powiedziałeś, że to tylko miłość, która nie jest nic warta. Myliłeś się. Dzięki temu, że wciąż Cię kocham, jeszcze żyję. Chciałam poddać się tyle razy... Ale za każdym razem ratowałeś mnie nieświadomie.
Mimo wszystko, bez Ciebie nic nie ma sensu. Już nie potrafię się uśmiechnąć.

"Prawdziwe cierpienie może nas spotkać tylko ze strony tych, których kochamy"

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top