3
Pamiętam, że przez kilka tygodni, starałam się unikać Twoich przyjaciół. Wolałam nie ryzykować ponownych konfrontacji. Ale musiałam liczyć się z tym, że i Ciebie będę musiała unikać.
Nie mam pojęcia, czemu tak szybko się od Ciebie uzależniłam. To nie była miłość, bo na nią było jeszcze za wcześnie. Ale coś ciągnęło mnie do Ciebie tak mocno, co czuję i dzisiaj. I uwierz mi, nie łatwo było tak po prostu zrezygnować z przyglądania Ci się ukradkiem na przerwach. Choć nie odezwałeś się do mnie od naszego pierwszego spotkania, wiedziałam, że to nie jest zwykła znajomość, ani przypadek. Może to dziwnie brzmi, prawda? Ale cały czas uważam, że moje serce się nie myliło.
Nawet nie wiesz, jak bardzo byłam zawiedziona, gdy zobaczyłam jak trzymasz Ją za rękę. Mimo, że nie okazywałeś Jej żadnych uczuć, czułam wbijające się szpileczki w moje serce.
Wyglądaliście razem naprawdę ślicznie i wiele osób pewnie Wam zazdrościło.
Odwracałam wzrok za każdym razem, kiedy byłeś z Nią. Cierpiałam, ale nie byłam jedyna. Bo gdy spojrzałam w Twoje piękne oczy, zobaczyłam smutek.
Do dzisiaj zastanawiam się, co było tego powodem, skoro miałeś prawie wszystko.
"Bywa nieraz, że stajemy w obliczu prawd, dla których brakuje słów"
***
Komentujcie kochani xx
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top