rok 1957

hej.
to znowu ja :)

W tym roku znalazłam kogoś dziwnego...
To był mój dziadek ?!

Uciezyłam się, że go "odnalazłam" ale...

- Hej dziadku!

-Yyy, młoda panienko ! Ja nie mam wnuczki dowidzenia...

- Ale dzia....

- Powiedziałem dowidzenia

-  -.-

foch
....

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top