7.

Amy:

Nie mogłam w to uwierzyć. Shawn mnie zablokował. Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego to zrobił.

***

ŚRODA

Rano zeszłam na śniadanie. Miałam dzisiaj wycieczkę i dopiero na 9 miałam być w szkole. Zauważyłam, że moi rodzice byli nie w sosie i od razu kiedy usiadłam przy stole, zaczęli na mnie krzyczeć:

-Coś ty zrobiła!? Ty jesteś normalna? - nie rozumiałam ich.

-Dlaczego zrobiłaś Shawnowi taką krzywdę!? -wstała moja mama i pochyliła się nade mną.

-Przez ciebie jest szykanowany w szkole! - tata krzyknął i walnął pięścią tak mocno w stół, że aż z krzesła podskoczyłam.

-Ale ja nic mu nie zrobiłam, to on zablokował mnie wszędzie i w ogóle nie chciał ze mną rozmawiać. A poza tym to skąd wy wiecie, że Shawn jest szykanowany? - byłam zdenerwowana.

-Jego mama rozmawiała ze mną - powiedziała mama.

-ALE TO NIE JEST MOJA WINA. TO- zaczęłam krzyczeć.

-Łżesz jak pies! - tata krzyknął.

Zaczęłam płakać i uciekłam z domu jak najszybciej. 

Shawn:

Byłem sam. Wszyscy mnie zostawili. Miałem nadzieję, że Amy się pojawi, bo chciałem ją przeprosić. Przez moją głupotę wszyscy ją o to obwiniają i jest mi przykro z tego powodu i chcę to jak najszybciej wyjaśnić.

Jednak, kiedy było już 10 po 9 i mieliśmy ruszać, Amy nadal nie było. Martwiłem się.

-Co się dzieję z Amy Grey? - zapytała nasza wychowawczyni.

-Tak pokręciła w życiu Mendesa, że nie jest w stanie się tu pokazać - Jackson wybuchnął śmiechem.

-Jackson! Uspokój się! - uciszyła go nauczycielka i poszliśmy na wyprawę.

***

Kiedy mieliśmy 15-minutową przerwę, wyjąłem telefon, odblokowałem Amy i próbowałem do niej napisać:

Shawn Mendes: Amy

Shawn Mendes: Amy, odpisz

Shawn Mendes: Błagam cię, daj jakiś znak.

Shawn Mendes: Przepraszam.

Kiedy po kilku minutach dostałem powiadomienie, nie mogłem uwierzyć własnym oczom:

*przeczytano o godzinie 10:35* 

Użytkowniczka Amy Grey zablokowała cię i usunęła z kontaktów.

Co ja narobiłem...


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top