18 + Opisowy

zoe_lee

Kocham to miejsce ❄️
Foto : chlo_queen

sa_brina, style.queen, luka_couff i inni lubią to

Komentarze zostały wyłączone

-----------------------------------------------------------
li_rossie

Z moim neal_ce ️❤️

j.mills, li_li, am_margarett i inni lubią to

best_alix Chłopie uciekaj od tej laski bo źle skończysz
➡️ li_rossie Wątpię, raczej to twój Kim źle skończy przez związek z tobą
➡️ best_alix Zobaczymy, ale żeby nie było, to ostrzegałam

neal_ce ❤️❤️❤️
➡️ li_rossie ❤️!

king_kim Biedak...

anonimek321 Jaka piękna para 💕

chlo_queen Litości, właśnie jem...
➡️ li_rossie Nie powinnaś się objadać przed konkursem, bo w sukienkę się nie zmieścisz
➡️ chlo_queen Mi to nie grozi skarbie, ale ty powinnaś pomyśleć nad dietą bo z rozmiarem XL nie zostaje się Miss

-----------------------------------------------------------
nino_l

Z moim liskiem ❤️
z alya_cè

mari_ofc, zoe_lee, a.agreste i inni lubią to

zoe_lee Jak to możliwe że jesteście tacy słodcy? ✨
➡️ nino_l Każdy ma jakieś zadanie na tym świecie 🤭

sa_brina Ślicznie 💞

nat_aniel Piękne widoki ❄️
➡️nino_l Masz na myśli nas czy tą piękną zimę?
➡️ nat_aniel Zimę, ale wy też niczego sobie✨

ro_se Jak zawsze piękni 💕

king_kim Kochanie best_alix a może i my się wybierzemy na sesję? 💞
➡️best_alix Ty mi sesje proponujesz? Czy ty wiesz na co się piszesz?
➡️king_kim Wiem 😁
➡️ best_alix Aby nie było że nie ostrzegałam...

chlo_queen Piękni ✨

kagami_t Uroczy jesteście 💕
➡️ nino_l Widzisz alya_cè uroczy jesteśmy❤️
➡️ alya_cè A bo kto jak nie my 💞

juls_cou Super fotka kochani 💕

-----------------------------------------------------------
chlo_queen

Mimo iż zdjęcie było zrobione z zaskoczenia to i tak jest śliczne ❄️
Miłego dnia kochani ❤️

ro_se, best_alix, nino_l i inni lubią to

best_alix Gdzie was wywiało?
➡️ chlo_queen Szczerze? Nie mamy pojęcia, nie martwicie się jak długo nie będziemy wracać 😅
➡️ best_alix Boziuuu, mamy was szukać?
➡️ chlo_queen Nie no spokojnie, jakoś wrócimy

luka_couff Ślicznie ❄️

sa_brina Po prostu piękna 💞

alya_cè Laska ty zawsze wychodzisz zajebiście na zdjęciach ✨
➡️ chlo_queen Chyba muszę się zgodzić💕

kagami_t  ❤️❄️✨

juls_cou Wyglądasz Bosko ✨

emilie.agreste.official Kochanie cudowny look, musisz mi koniecznie powiedzieć gdzie co kupiłaś, a przede wszystkim tą śliczną kurtkę
➡️chlo_queen Dziękuję bardzo i jak wrócę to wszystko Ci napiszę gdzie kupiłam
➡️ emilie.agreste.official Dziękuję, okazujesz mi więcej miłości niż mój własny syn...
➡️ a.agreste Mamo...
➡️ emilie.agreste.official Taka prawda synku, nie kochasz mnie bo jakbyś kochał to już dawno zrobiłbyś z Marinette moją synową...
➡️ a.agreste To nie jest miejsce i czas na takie rozmowy...
➡️ emilie.agreste.official Tylko wrócisz do domu, to sobie pogadamy

-----------------------------------------------------------
- Gdzie wszyscy? - zapytała się lekko zaspana jeszcze Marinette siedzącego w salonie blondyna który właśnie przeglądał coś w telefonie

- Wstałaś. - stwierdził blondyn odkładając telefon i idąc w stronę kuchni aby zrobić dziewczynie coś do jedzenia - Chcesz naleśniki?

Dziewczyna pokiwała twierdząco głową i usiadła na jednym z wysokich krzeseł przy wysepce znajdującej się w kuchni i przetarła zaspane oczy.

- Spałam dłużej niż planowałam, ale chyba nikt się nie zdziwił

- Jest 12 więc to trochę za późno jak na ciebie. - zaśmiał się blondyn wyjmując potrzebne składniki

- Za późno poszłam spać, a gdzie wszyscy?- zauważyła nagle, że są sami w domu

- Alya i Nino mają swój romantyczny dzień i pojechali do miasta, wrócą wieczorem. Alix, Kim i Luka pojechali zrobić zakupy i jeszcze mieli coś załatwić, mówili że wrócą ok 16 a Chloé, Zoè I Sabrina pojechały gdzieś robić zdjęcia i mówiły że wrócą jak się ściemni bo chcą zrobić zdjęcia w zachodzie słońca.

- A ty? - zapytała patrząc jak zwinnie Adrien robi ciasto na naleśniki, które nie ukrywając zawsze były pyszne

- A ja postanowiłem poleniuchować i poczekać aż śpiąca królewna się obudzi. - zaśmiał się patrząc dziewczynie w oczy

Sam nie miał pojęcia jakim cudem wytrzymał rok znając tożsamość dziewczyny i będąc z nią tylko przyjaciółmi. Ten ostatni rok był naprawdę ciężki dla obojga, jednak musieli ponieść konsekwencje tego jaką decyzję podjęli rok wcześniej.

- To wszystko wina Kima i Alix, do blisko drugiej w nocy musiałam wysłuchiwać co robią. - powiedziała zażenowana

Cieszyła się że przyjaciele są razem ale naprawdę niewiele brakowało, a poszłaby do Adriena, pożyczyła Plagga i za jego pomocą zkotaklizmowała tej dwójce łóżko aby się uciszyli.

- Też słyszałem, taki minus ich związku.

- Są okropni, jak nie byli razem to już byli ale teraz to przesadzają, jak wrócą to sobie pogadam z Alix

- Ciebie się powinna posłuchać

- Mam nadzieję, bo mogę się założyć że nie tylko my nie mogliśmy spać.

- Obstawiam że jak ktoś zasną nim oni zaczęli to był szczęściarzem, a cała reszta słyszała. - odpowiedział nalewając pierwszą porcję ciasta na rozgrzaną patelnię - Wiesz, możemy to już potraktować jako obiad.

-Zdecydowanie. - zaśmiała się dziewczyna - a może otworzymy jakieś wino? Skoro I tak jesteśmy sami a reszta wróci za kilka godzin

- Jak sobie życzysz Moja Pani.

---

- Hahaha a pamiętasz Piaskowego Chłopca? On miał dopiero przerażającą moc. - zaśmiała się Marinette

Razem z Adrienem już od dobrych dwóch godzin pili już drugą butelkę wina. Oboje byli już lekko wstawieni i chętnie wspominali dawnych przeciwników.

- Nie śmiej się bo to nie jest zabawne, mało brakowało a dostałbym ataku paniki. - odpowiedział poważnie blondyn

Oboje siedzieli na sofie w salonie obok siebie, a z każdą lampka wina zbliżali się do siebie coraz bardziej.

- Przepraszam już się nie śmieje. - starała się powiedzieć poważnie dziewczyna, ale wypita przez nią ilość alkoholu uniemożliwiała jej to - Ale to wszystko było dawno, ile się od tego czasu zmieniło a ile głupich rzeczy od tego czasu zrobiłam.

- Co na przykład? - zapytał zaciekawiony Adrien dopijając zawartość wina z kieliszka

- Na przykład my. - odpowiedziała wskazując najpierw na chłopaka a potem na siebie - Jesteśmy przyjaciółmi i to jest głupie. - dodała i również dopiła resztę wina

Adrien mimo że wypił sporo to nadal docierały do niego wszystkie słowa jakie Marinette do niego mówi. Chociaż była ona w o wiele gorszym stanie od niego.

- Dlaczego tak myślisz? Myślałam że mnie lubisz. - odpowiedział zmieszany, alkohol zdecydowanie utrudniał mu myślenie, chociaż marzył aby chodziło o to że chce być dla niego kimś więcej, jednak w tej chwili nie wiedział co myśleć ani co powiedzieć

- Wy faceci jesteście głupi i nigdy się niczego nie domyślacie. - powiedziała i usiadła na kolanach Adriena ukradkiem co bardzo zdziwiło blondyna. - Byłam głupia że wtedy na dachu gdy poszliśmy pogadać po ujawnieniu tożsamości i pokonaniu twojego ojca zaproponowałam Ci przyjaźń, ale wtedy się bałam i nie wiedziałam jak ciężko będzie być twoja przyjaciółką. - dodała bawiąc się kołnierzykiem koszulki blondyna

Marinette była zdecydowanie świadoma tego co mówi, ale wolała udawać że to przez alkohol, bo przynajmniej jeśli chłopak  nie odwzajemnia jej uczucia to zrzuci wszystko na wino.

Od dawna chciała mu o tym powiedzieć, miała dość tej relacji, nieświadoma że Adrien również.

- Ja też się męczę w tej przyjaźni Kropeczko, od momentu rozmowy na dachu. Zgodziłem się tylko dlatego że cię kocham i chciałem abyś była szczęśliwa. - powiedział a ich twarze zaczęły się do siebie powoli zbliżać, aż w końcu się zetknęły.

Był to lekki ale pełen miłości i tęsknoty pocałunek na który oboje od roku czekali i aż w końcu będą mogli być szczerzy z tym drugim.

- Kocham cię Kropeczko, najbardziej na świecie i jak nikogo innego. - powiedział po pocałunku patrząc dziewczynie w oczy w których można było dostrzec łzy szczęścia

- Ja ciebie też ty durny Kocie. - odpowiedziała i ponownie go pocałowała

Ten pocałunek był inny od poprzedniego, ten był bardziej namiętny i pełen pożądania, taki jakiego oboje pragnęli.

Po chwili nie przerywając pocałunku, Marinette zaczęła rozpinać pasek od spodni blondyna i przez ten ruch go oprzytomniał.

- A jak ktoś wróci? - zapytał starając się ustabilizować oddech

- Sam mówiłeś że nie prędko wrócą, a jak się i tak boisz to się pośpieszmy. - odpowiedziała, a Adrienowi więcej nie trzeba było.

Złapał dziewczynę jedną ręką w talii a drugą za pośladki i podniósł do góry ruszając w stronę jego sypialni.

- Moje łóżko jest chyba większe od twojego.

- Zdecydowanie większe Koteczku. - zaśmiała się i ponownie złączyła ich usta w pocałunku

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top