Lot Sokołem

Leciałyśmy z Rey Sokołem. Nigdy nie leciałam tak wielkim statkiem. Właściwie nigdy nie leciałam żadnym statkiem. Chociaż może jakimś leciałam zaraz po urodzeniu. Bo raczej nie urodziłam się na tamtej planecie.

- Boję się o Luke'a - odezwałam się do Rey

- Ja też - powiedziała dziewczyna i spojrzała na mnie - Nie martw się, poradzi sobie, napewno miał jakiś plan. Inaczej reagowałby wcześniej.

- Może masz rację - Rey sprawiła, że poczułam się trochę lepiej - A kim właściwie jest ten czarny rycerz?

- To Kylo Ren, dawniej Ben Solo - odpowiedziała - syn Lei i Hana. Wiem o nim niewiele. Jest rycerzem Ren, jego mistrzem jest Snoke...

- Kto to Snoke? - spytałam

- Sama nie wiem, wszyscy o nim mówią.

- A - powiedziałam zawiedziona, chciałam wiedzieć kim jest nasz główny przeciwnik, chociaż biorąc pod uwagę, że słabo orientuję się w całej tej historii niewiele by mi to dało - Czemu Kylo Ren jest zły skoro jest synem Lei i Hana?

- Snoke go skusił, aby przeszedł na Ciemną Stronę. Kylo Ren wyzabijał całą Akademię Luke'a. Po tym Luke przeprowadził się na tą planetę.

- A wiesz skąd ja się wzięłam? Kim jestem?

- Nie wiem - odpowiedziała, a mi zrzedła mina - Należę do Ruchu Oporu od nie dawna. 

- A kim byłaś wcześniej?

- Zbieraczką złomu na Jakku, a potem znalazłam małego droida i od niego się wszystko zaczęło... - popatrzyła na mnie - Ale pewnie Leia wie kim jesteś

- Spotkamy Leię?

- Jasne

Ucieszyłam się. Chciałabym nareszcie poznać swoją historię.

- A tak właściwie to dlaczego masz szare włosy? Farbowałaś je? - spytała brunetka.

- Nie - odpowiedziałam zawstydzona - Nie wiem czemu mam takie od urodzenia. Oddałabym wszystko za inny kolor.

- Ty jesteś bardzo ładna - dodałam 

- Ty też - powiedziała Rey - Kolor włosów nie świadczy o urodzie. Właściwie o niczym nie świadczy.

- Dzięki - Rey znowu mnie pocieszyła, czułam, że możemy się zaprzyjaźnić

- A właściwie ile masz lat? 

- 15 - odpowiedziałam 

- Jestem niewiele starsza - stwierdziła dziewczyna - mam 19.

- Jesteśmy na miejscu - dodała - Trzymaj się, bo jeszcze nie do końca umiem tym latać i podczas lądowania mogą być turbulencje. 


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top