Zbędne To I Dzikie

_MunchKinn_ twoje arty
To nie żarty.
Inspirują mnie
Nawet gdy jestem na samym dnie.
Wiem że myślisz że żartuje
I że rankiem to skasuje,
Ale ja tego nie zrobie
Bo chce ukazać szacunek tobie
Wiem że to tylko spam
Ale MunchKinn dobrze znam.
Bynajmniej taką mam nadzieję
Dlatego tworzę tą drobną poezje
Wątpię że nie zgubię wątku
Ale liczy się przecież to co środku
Czyli intencje.
Cieszcie się że żyjecie
W tym samym wieku co ona
Bo jest tego całkowicie godna
~End~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top