Prolog
- Opowiedz. Co stało się twoim przyjaciołom?
- Wszyscy podjęli decyzje...
- A co tobie się stało? Dylan...?
- Mi? Ja umarłem.
Siedziałem na krześle w biurze szeryfa. Cały we własnej krwi. Posiniaczony. W porwanych ciuchach. Najprawdopodobniej z wstrząśnieniem mózgu, ale... Jestem tu.
Nie mogłem tego powstrzymać. To nawet nie była moja decyzja. Wiedziałem, że ja wraz z moim Jeep'em zostaniemy w przydrożnym drzewie.
Nie myliłem się. Umarłem za kierownicą. Jak i dlaczego tu jestem? Nie wiem.
Wiem, że przeze mnie niektórzy stracili, tych których bardzo kochali. A oni poświęcili się dla mnie i dla kogoś, kogo nie myśleli, że da się uratować.
Powiedzieli, że ich wojna już się skończyła, ale moja dopiero się zaczyna. Odbierając mi wszystkich, który kochałem... Nazywam się Dylan State i zamierzam ich pomścić.
~ † ~
Postanowiłam odnowić moją historię, która za pierwszym razem była nie wypałem... Ale mam nadzieje, że ta unowocześniona historia też wam się spodoba ;) xx.A
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top