rozmowa dwudziesta dziewiąta
Sam Wilson utworzył nową
rozmowę z użytkownikami:
Wade Wilson.
Wade Wilson: wilson!!
Wade Wilson: przyjacielu mój
Wade Wilson: jak tam twoja marna egzystencja?
Sam Wilson: hej, Wilson
Sam Wilson: całkiem znosnie, miło, że pytasz
Wade Wilson: no i bajerek
Wade Wilson: wszystko gra, ty moj malutki samuelku?
Sam Wilson: jestes pijany?
Wade Wilson: niestety nie
Sam Wilson: wiec co sie dzieje? jakoś dziwnie szcześliwy jesteś
Wade Wilson: bede miał drugi film!!!
Sam Wilson: o matko
Sam Wilson: wiec tak wygląda piekło
Wade Wilson: hej, liczyłem na to, ze bedziesz cieszyć sie razem ze mną
Sam Wilson: wybacz, Wilson
Sam Wilson: AAAA BEDZIESZ MIAŁ SWOJ KOLEJNY FILM O MATKO
Wade Wilson: AAAAAAA
Wade Wilson: nie martw sie, wilson, na twój film tez przyjdzie pora
Sam Wilson: ta, dzieki za miłe słowa
Sam Wilson: w każdym razie, jest ważna sprawa
Wade Wilson: co sie dzieje?
Sam Wilson: mamy w wieży drugą wojne poduszkową, czy jak oni to tam nazywają
Wade Wilson: przejebane
Wade Wilson: pobawię sie z wami, ale tym razem chce być w drużynie z peterem
Sam Wilson: ...Wade, prosze cie
Wade Wilson: patrz na plusy, jeżeli będziemy w jednej drużynie, nikt nie wykorzysta go przeciwko mnie
Sam Wilson: ...coś w tym jest
Wade Wilson: widzisz, nie jestem wcale takim idiotą, za jakiego mnie masz
Sam Wilson: jestes o wiele większym idiotą w rzeczywistości niż w moich oczach
Wade Wilson: dziekuje, doceniam
Sam Wilson: dobra, pogadam z Peterem i zobaczę, co da sie zrobić
Wade Wilson: będe czekać
Wade Wilson: ale czego tak własciwie dotyczy ta wojna?
Sam Wilson: ja i Bucky kłocimy się o to, z kim powinien być Stark
Wade Wilson: mam walczyć przeciw bakuganowi o jakieś homoseksualne związki żelazka?
Wade Wilson: odjazd
Sam Wilson: skąd wiesz, że to akurat homoseksualne związki?
Wade Wilson: kobieca intuicja
Sam Wilson: jasne
Sam Wilson: w każdym razie, ide pogadać z młodym
Wade Wilson: okey, już znikam
Wade Wilson opuścił rozmowę.
Sam Wilson dodał użytkownika
Peter Parker.
Peter Parker: pan falcon!!!
Sam Wilson: proszę, nie mow do mnie "pan falcon"
Peter Parker: wiec jak mam mówić? pan wilson czy pan sam???
Sam Wilson: po prostu Sam, okey?
Peter Parker: po prostu sam, jasne....
Peter Parker: w koncu jestem juz avengersem, trzeba coś zmienic
Sam Wilson: w rzeczy samej
Sam Wilson: w każdym razie, Peter, potrzebuje twojej pomocy
Peter Parker: o matko, naprawde!??!
Sam Wilson: tak, naprawde
Peter Parker: jestem gotowy do pracy, sam!!
Sam Wilson: świetnie
Sam Wilson: sprawa wygląda tak
Sam Wilson: ja, Clint i na jakieś 99% Strażnicy jesteśmy za tym, aby Stark był z Rogersem, a Bucky, Thor i kilka innych osob, o ktorych nie wiemy, chcą, aby Stark był z doktorkiem
Peter Parker: .....
Sam Wilson: jak mam to odebrac
Peter Parker: jestem zmieszany
Peter Parker: moge mieć superową drużyne z tym przerażającym panem i walczyć o coś, o co chce walczyć
Peter Parker: ale moge też miec tą gorszą drużyne i takze walczyć o coś, o co chce walczyc
Sam Wilson: jesteśmy gorsi? dzięki
Peter Parker: co?
Sam Wilson: co?
Peter Parker: nie powiedziałem, ze jesteście gorsi
Sam Wilson: powiedziałes
Peter Parker: nie-e
Sam Wilson: ta-ak
Sam Wilson: każdy wie, że boisz sie Bucky'ego, a powiedziales, że drużyna z przerażającym panem jest lepsza
Peter Parker: .......cholera, ciągle zapominam, jak on sie nazywa
Peter Parker: to te głupie ziemniaki
Sam Wilson: język, młody
Sam Wilson: ...cholera, znowu zachowuje sie jak Steve
Peter Parker: miałem na myśli tego szarego kosmite, ale jeżeli faktycznie w tamtej drużynie jest straszny pan, to jestem całym sercem z tobą, sam
Sam Wilson: jasne, a teraz powiedz, o jaki związek walcze ja i udowodnij, że przeczytaleś ze zrozumieniem moją wiadomość
Peter Parker: ......no, o związek pana starka
Sam Wilson: ale z kim?
Peter Parker: z kapitanem albo z doktorem
Sam Wilson: no to nie albo, wcale nie walczymy o ich trojkącik
Peter Parker: NIE WIEM NIE UMIEM DZIAŁAĆ POD PRESJĄ, ZNOWU CZUJE SIE TAK JAK NA NIEMIECKIM KIEDY NAUCZYCIEL DO MNIE MOWI A JA NIE ROZUMIEM NICZEGO
Peter Parker: PROSZĘ DAC MI SPOKÓJ
Peter Parker opuścił rozmowę.
Sam Wilson dodał użytkownika
Wade Wilson.
Sam Wilson: mamy go
Wade Wilson: bajerek
Wade Wilson: co mam przygotować?
Sam Wilson: zapiekanke z szynką i serem, katany i dmuchany zamek
Wade Wilson: po co ci dmuchany zamek?
Sam Wilson: jeszcze nie wiem
Wade Wilson: dobra, niech będzie
Wade Wilson: widzimy sie jutro
Wade Wilson opuścił rozmowę.
Sam Wilson: brawo, Sam, naprawde, dmuchany zamek? teraz Wade ma cie pewnie za idiotę
Sam Wilson: to żeś wymyślił
Sam Wilson usunął rozmowę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top