I tak dość długo wstrzymywałam się
Lecz chyba w końcu nadszedł czas
By wyjechać stąd i znów zacząć żyć
Może to koniec wspólnych dni

Kiedy już
Pójdę stą-ąd
Co zrobisz kiedy pójdę stąd?
Będzie żal ci wszystkich dni
Będzie żal ci ze mną chwil
Zatęsknisz kiedy pójdę stąd

Kiedy już
Pójdę stą-ąd
Co zrobisz kiedy pójdę stąd?
Wspomnisz kiedyś uśmiech mój
Wspomnisz dotyk moich ust
Będzie ci brak tych wspólnych chwil

I tak dość długo wstrzymywałam się
Lecz nie żałuję żadnych chwil
Widzę góry, widzę rzeki i wyruszam w świat daleki
Szkoda tylko, że cię nie ma tu

Kiedy już
Pójdę stą-ąd
Co zrobisz kiedy pójdę stąd?
Wspomnisz kiedyś uśmiech mój
Wspomnisz dotyk moich ust
Będzie ci brak tych wspólnych chwil

Kiedy już
Pójdę stą-ąd
Co zrobisz kiedy pójdę stąd?
Będzie żal ci wszystkich dni
Będzie żal ci ze mną chwil
Zatęsknisz kiedy pójdę stąd

Kiedy już
Pójdę stą-ąd
Co zrobisz kiedy pójdę stąd?
Wspomnisz kiedyś uśmiech mój
Wspomnisz dotyk moich ust
Będzie ci brak tych wspólnych chwil

/Od autorki: Cóż, tym razem postanowiłam bardziej skupić się na rytmie niż na znaczeniu. W pierwszej zwrotce zupełnie zmieniłam sens, a oprócz rytmu powodem było to, że pierwotnie miało to służyć szkolnemu występowi, a nauczycielka stwierdziła, że lepiej by było, gdyby nie śpiewać o whisky. Heh, mam nadzieję, że spodoba Wam się moja interpretacja/