Ballada Star Butterfly
UWAGA! TA PIOSENKA BYŁA ROBIONA BARDZO DAWNO, NIE USUWAM JEJ TYLKO PO TO, BY POKAZAĆ, ŻE ZACZYNAŁAM OD DOŚĆ KOŚLAWYCH RYMÓW I BRAKU RYTMU. PROSZĘ NIE OSĄDZAĆ TEJ "KSIĄŻKI" TYLKO PRZEZ TĄ PIOSENKĘ, GDYŻ WTEDY ZACZYNAŁAM MOJĄ PRZYGODĘ Z PRZERABIANIEM PIOSENEK NA JĘZYK POLSKI. SERDECZNIE ZAPRASZAM NA MOJE INNE PIOSENKI, KTÓRE UDAŁY MI SIĘ NIECO LEPIEJ NIŻ TO, CO JEST TUTAJ NA DOLE!
/Here comes link /
Kim jest ta pani o jaskrawych włosach?
Co śpi oraz tańczy na niebiosach?
Jej łzy słodkie jak miód oraz serce jak cud
Zalet ma znacznie więcej niż kilka par
To nasza kochana księżniczka Star
A pod powłoką klejnotów świecących
Kryje się ktoś żadny przygód wyzywających
A siła zła, co w ciemnościach się zakradnie
Zadrży ze strachu, gdy gwiazda co spadnie...
Zapłonie!
Czaruje, jakby się magikiem urodziła
I sieje spustoszenie, jakby wciąż w chaosie tkwiła
Rządzi dzięki zaklęciom i aurze kolorowej
Zdobędzie koronę więc chwała królowej!
Księżniczka buntowniczka, pisane jej być cudowną
Jest niczym kula błyskawic z sukienką różową!
Jest piorunem, który wzbudzi grzmot
Jest naszą gwiazdą, która rozjaśni każdy kąt!
Gwiazda nasza, co rozświetlała noc
Zwabiła pewną parę oczu, co widziały jej moc
W nikczemniku, co powstał, wzrosła ogromna siła
Przepędziła go, lecz umknęło jej to, co straciła
Słowiryk i jego zaklęć księga
Skąd mogła wiedzieć, że Ludo już po nią sięga?
Pełna przerażenia, do rodziców się zwróciła
Królowa wymieniła spojrzenia z królem i tak mówiła
I tak mówiła, i tak mówiła:
Zamilkniemy, by uniknąć agresji
Od miasteczek całej Mewni aż do wyższej komisji
By pokój trwał to zagramy tak
Królewski sekret, a wstydu wciąż brak
Królewski sekret, a wstydu wciąż brak
Królewski sekret, ostani już
Księżniczka zakochana, cóż...
Kimże jest chłopiec co nosi ziemskie ubrania?
Księżniczki to obiekt jest pożądania
Że znacie ten fakt, bez wahania zakładam
Lecz porzucę wątpliwość i wyznam to wam:
Star Butterfly kocha się w swym przyjacielu
...a jego imię to Marco Diaz
Na zawsze już!
/huff puff... w końcu ^^ dziękuję wszystkim... którzy to czytają? Pozdrawiam Was ;3;/
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top