Chapter 22; Szczerze

Chapter 22;
Szczerze

─────────ೋღ ღೋ─────────

Tsurugi po rozmowie z bratem poszedł do sali Tenmy, przed wejściem do środka wziął głęboki wdech i w końcu przekroczył próg drzwi.

-Tenma.- zaczął chłopak.

-Tsurugi? Dopiero co wyszedł Shinsuke, ale ty pewnie też wiesz co się stało.- westchnął Tenma.

-Wiem i musimy porozmawiać, szczerze. -Kyousuke usiadł obok jego łóżka.

-Hm? O czym?- odwrócił się do niego Matsukaze.

-Miałem zamiar od początku zniszczyć Ramiona, miałem też zamiar eliminować graczy u was lepszych. Trener Kudou został przeze mnie zwolniony, a trenera Kidou ja poleciłem. Od początku byłem Nasionem w tej drużynie ze względu na to co Piąty Sektor mi zaoferował. Nie chciałem z ciebie robić kaleki, przez moment chciałem się ciebie pozbyć czując w tobie zagrożenie, ale nigdy bym nie pozwolił abyś był kaleką.- spojrzał na Tenme, chłopak z widocznym żalem do siebie.

-Tsurugi a czym jest Piąty Sektor i co ci zaoferował za to wszystko?- odpowiedział Matsukaze.

-Piąty Sektor ustawia mecze, Raimon od zawsze miał ustawione tak aby przegrywać. Dlatego miałem zniszczyć ich klub do końca.- odpowiedział Kyousuke, po chwili dodając.
-Zaoferowali mi, że zapłacą za rehabilitację i leczenie mojego brata. Dzięki temu miał wrócić szybciej do sprawności.

-Rozumiem, a można im się przeciwstawić?- zamyślił się Matsukaze.

-Nikt tego jeszcze nie zrobił.- pokiwał głową na to drugi chłopak.

-W takim razie my będziemy pierwsi!- uśmiechnął się Matsukaze.

-Ale Tenma nie jesteś na mnie zły? I jak chcesz to zrobić, skoro na razie jesteś w szpitalu?- spytał zdezorientowany Kyousuke.

-Będzie kolejny turniej i w nim już musimy się przeciwstawić, a nie jestem na Ciebie zły rozumiem, że chciałeś dobrze dla brata oraz przyjaciele sobie wybaczają.- uśmiechnął się chłopak.

-Jak mnie nazwałeś?- zapytał zdziwiony Tsurugi.

-Przyjacielem. Tak naprawdę od początku myślałem jak zostać twoim przyjacielem, nawet wtedy na moście w dniu tego wypadku.- spojrzał na niego Matsukaze.

-O Matko. Głupi jestem.- wymruczał pod nosem chłopak w pelerynie, strzelając facepalm.

-Jednak to nie ważne teraz prawda? Jeśli chcemy przeciwstawić się Piątemu Sektorowi, musimy jakoś uratować klub Raimona. Jak rozwiążą go to nie będzie nic z naszych planów- westchnął Tenma.

-Mam pomysł, skoro Dyrektor szkoły wie już kim jestem mogę to wykorzystać i spróbować ich przekonać na pozostawienie klubu do przyszłego Turnieju.- wstał z krzesła Tsurugi.

-A jeśli to nie zadziała?- lekko podniósł się Matsukaze.

-Wymyślę co tylko będzie się dało, uratujemy klub i zagrasz w przyszłym turnieju.- chłopak zaczął iść w stronę drzwi.

-I pokonamy rządy Piątego Sektora!- dodał z uśmiechem Tenma.

Tsurugi uśmiechnął się pod nosem i wychodząc z sali pokazał chłopakowi kciuka w górę, a zaraz gdy opuścił szpital zaczął biec w stronę szkoły.
Chciał jak najszybciej porozmawiać z Dyrektorem. Obiecał Tenmie uratowanie klubu, więc nie miał zamiaru go zawieść.

Reklama Snickersa 📴

Ciąg Dalszy Nastąpi..
A.Karolak

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top