S2 << Chat 199 >>
Aphrodi: Czy ktoś jest mi w stanie wyjaśnić czemu wszyscy mi wysyłają moje półnagie zdjęcia na stole?!
Nagumo: Sam tam wlazłeś
Suzuno: Właśnie
Hiroto: Potwierdzam
Aphrodi: Mhm. Tylko jedna osoba się tu nie udziela
Mido: Ja Ci tylko dałem pomysł
Mido: Bo żeś się do mnie przyczepił jak rzep do psiego ogona
Mido: I zacząłeś przepraszać
Mido: I błagać o wybaczenie
Mido: I pierdolić coś o jakichś łaskach Bogów a ja jestem ateistą
Aphrodi: ...
Aphrodi: Wybaczyłeś mi?
Mido: Wciąż się wacham bo byłeś zalany w trzy dupy
Aphrodi: Przepraszam?
Mido: Niech Ci będzie
Mido: Będę miał kilka lat na odpoczynek od ciebie
Aphrodi: ...
Nagumo: Głowa mnie boli
Mido: To idź spać
Nagumo: Nie mogę
Nagumo: Muszę spędzać z wami czas
Nagumo: Będę spał jak wyjedziecie
Mido: Urocze
Mido: Obudzę Cię za godzinę
Nagumo: Obiecujesz?
Mido: Tak
Nagumo: Okej
Hiroto: Nie obudzisz go prawda?
Mido: Oczywiście, że nie
Nagumo: WIEDZIAŁEM
Mido: ...
Nagumo: Idziemy do Wesołego Miasteczka!
Mido: Czemu
Nagumo: Bo tam pierwszy raz dokuczałem Hiroto
Hiroto: ...
Mido: Masz rację. Sentymentalne miejsce
Suzuno: Ta, to potem do parku
Hiroto: Nie znęcajcie się nadeeee mną
Suzuno: Ale tam jest staw do którego Cię wrzuciłem
Hiroto: Znęcajcie się nad Mido
Nagumo: Mido gdzie my się poznaliśmy?
Mido: W sierocińcu
Mido: Idioto
Nagumo: Wogóle to fun fact
Nagumo: Na początku myślałem, że Mido jest dziewczynką
Aphrodi: Co xD
Nagumo: No bo
Nagumo: On miał takie krótkie włosy
Nagumo: I wyglądał tak uroczo
Nagumo: Że ja miałem lekkie WTF
Nagumo: Jak się okazało, że nią nie jest
Mido: Boże
Nagumo: No co
Nagumo: WIEM GDZIE PÓJDZIEMY Z MIDO
Mido: O nie
Nagumo: BĘDZIEMY ROBIĆ BABKI Z PIASKU
Mido: NIE
Nagumo: HAHAHHAHAAA
Nagumo: To tam oświadczyłem się Mido jak mieliśmy 5 lat
Nagumo: A Saginuma był księdzem
Mido: Dobra, niech wam będzie
Hiroto: Jeszcze tylko dzień z nimi
Nagumo: I tak wiem, że będziesz tęsknił
Hiroto: Wmawiaj sobie
Nagumo: Ja wiem swoje keczup
Mido: O nie to stare przezwisko
Hiroto: .
Mido: Rozchmurz się Hiro
Mido: To będzie cudowny dzień!
Hiroto: Ehhh
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top