S2 <>
Suzuno: Może porobimy coś fajnego
Suzuno: Jak za starych czasów
Hiroto: Na wspominki Ci się zebrało?
Suzuno: Masz problem?
Hiroto: Tak
Suzuno: To nie moja sprawa. To TWÓJ problem
Hiroto: Lepiej idź się ucz gotować
Suzuno: Odezwał się
Hiroto: Ja chociaż umiem zrobić jajecznicę
Suzuno: Ja też
Hiroto: Ta, chyba w twoich snach
Afuro: I tak jakoś tu dziś cicho, mało rozruby
Suzuno: Ogólnie ten dzień jakiś taki spokojny
Hiroto: Zbyt spokojny
Suzuno: Myślimy o tym samym?
Hiroto: Tak
Suzuno: @Nagumo
Hiroto: @Mido
Afuro: Gdzie jesteście i co rozwalacie?
Kazemaru: I czemu bez nas
Suzuno: Chyba ich nie ma
Hiroto: Zdążyłem zauważyć
Suzuno: Co to jest proszek do pieczenia?
Hiroto: Skąd nagle wytrzasnąłeś takie pytanie?
Suzuno: Robię naleśniki i mam to w przepisie
Kazemaru: A gaśnicę na zapas masz?
Afuro: Ej
Afuro: Bo ten
Suzuno: Tu się dialog toczy
Afuro: Ale no
Suzuno: Wysłów się no
Afuro: Jakaś wyścigówka wjechała w osobówkę pod waszą starą szkołą
Suzuno: I?
Afuro: Jedna osoba trafiła do szpitala w stanie bardzo dobrym jedynie z dziwną amnezją.
Afuro: Ta osoba to narzeczona Jeża, która w kilka minut zerwała zaręczyny bo go nie pamięta i razem z bratem wyprowadza się na drugi koniec kraju
Afuro: Dwie osoby które kierowały wyścigówką nie dają się namierzyć
Suzuno: ...
Hiroto: ...
Kazemaru: ...
Mido: 🥳
Nagumo: 🥳
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top