<>

11:30 a.m

Midori: Obżarłem się

Hiroto: Ja teeeeż

Nagumo: Zdecydowanie za dużo fast foodów

Aphrodi: Fast foodów nigdy nie jest za dużo

Suzuno: Walona Kanada

Suzuno: W dupie to mam, nie idę na żadne zwiedzanie

Suzuno: Czuje się jakbym ważył tonę

Hiroto: Ja tu przyjechałem tylko zjeść

Nagumo: Mamy lot dopiero jutro wieczoreeeem

Nagumo: Chodźmy gdzieś!

Nagumo przesyła zdjęcie ⤵️


Nagumo: Patrzcie jak fajnie

Nagumo: Jakiś Park Narodowy Banff, z jeziorkiem polodowcowym

Suzuno: Idę spać

Aphrodi: Ja przysypiam

Nagumo: No ale...

Midori: Dobra niech będzie, pójdę z tobą

Nagumo: Nie każdy bohater nosi pelerynę 🥺

Midori: Chodź, musimy się tam dostać

Midori: Daleko to jest?

Nagumo: Blisko

Midori: Wypożyczymy rowery

Nagumo: Motory

Midori: ...

Nagumo: Będzie wygodniej?

Midori: Dobra...

Midori: W drogę


6:45 p.m

Hiroto: Ej, widział ktoś Mido?

Suzuno: Daj mi spać, jest prawie 19 godzina

Aphrodi: Przecież poszedł z Nagumo na wycieczkę

Hiroto: CO?!

Aphrodi: Spałeś? Przewiń se do góry

Nagumo: Ale zajebiste to jezioro, wogóle to tu jest śnieg czaicie?

Midori: Ulepiliśmy Reinę, a potem obrzuciliśmy ją śnieżkami

Hiroto: Czemu mi nie powiedziałeś, że idziesz?  Też bym poszedł

Nagumo: HA! A ze mną to nikt nie chciał! Teraz jesteśmy z Mido solo, a ty se grzej kanapę

Midori: 😶😶😶

Aphrodi: Wracajcie już, bo zanim dojedziecie to wam drzwi do hotelu zamkną

Midori: Już się zwijamy

Hiroto: No ja myślę

Midori: Poplażujemy na Karaibach Hiro

Hiroto: ...

Hiroto: Niech będzie😏

Nagumo: Wyczułem lekki podtekst 18+

Hiroto: Nie wiem o czym mówisz

Midori: Ja też. Wogóle 😇

Nagumo: ...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top