O JEŻU TUPTAJĄCY!
O JEŻU TUPTAJĄCY TO JUŻ ROK!
Czyli, że mam rocznicę na Wattpadzie? Tak by chyba wynikało z logiki, ale nie wiem. Słaba byłam z majcy, a już szczególnie z logiki i geometrii analitycznej :/ Ale zgadnijcie kto malował Union Jack z drobną pomocą proporcji i cyrkla. I kij z tym, że ściana miała kształt trapezu. Flagę "wpisałam" w kwadrat i tak zostało. I to było rewolucyjne, bo nikt z moich znajomych nie namalował sobie takiej flagi samodzielnie na ścianie pokoju. Takim hipsterem byłam w gimbazie!
Także jakość tostera, ale musicie wybaczyć, to było lata temu, a mój telefon nie umiał w zdjęcia. Ogólnie, na tle innych ówczesnych telefonów, to on całkiem dobrze umiał w zdjęcia, ja też wtedy (na tle rówieśników) umiałam w zdjęcia, ale teraz... No ale jest flaga, którą chciałam się pochwalić. I w sumie to mocno odbiegłam od tematu.
Jestem już tu rok.
Wzięłam udział w kilku konkursach - nic nie wygrałam.
Napisałam kilka książek - tylko dramat skończyłam (ale muszę dopisać kilka słów wyjaśnienia), a jedną zdjęłam.
Nauczyłam się, żeby w nominacjach dawać dziwne tytuły, bo tak jest śmieszniej. I że fanfiction nie zawsze przyciągnie nieprzebrane rzesze czytelników (teraz to bym chętnie pojechała do Rzeszowa... dzięki mózgu!).
Czy się czegoś nauczyłam? Pewnie tak, ale trudno mi powiedzieć co to konkretnie było, bo jako filolog z wykształcenia mam stałą rozkminę czym jest literatura i jak ją czytać, z czego też wynika moje niestałe do niej podejście. I kilometrowe zdania, które mają moją miłość i ogólne przebłyski sensu dla osób niezwiązanych z nimi emocjonalnie.
Wiele projektów rozpoczęłam i nie zakończyłam; cały czas czekają na swój czas. A moja Powieść Życia? Ha! Z Ksandrem znamy się bardzo dobrze, ale nadal nie ustaliśmy wielu szczegółów z jego życia. Mamy tylko tytuł i podział na część, ogólny zarys i klimat.
Czy ktoś chciałby się czegoś konkretnego dowiedzieć? Zadać mi jakieś pytanie?
Podejrzewam, że ten wywód do niczego Was nie zainspiruje. Nie zainspiruje nawet bułki orkiszowej do posmarowania się masłem (tak , teraz ten tekst mi siedzi w głowie. help?).
Ale jeśli chcecie Rinę na śmieszno, a nie Rinę-filozofa, to w poprzedniej części znajdziecie Fun-fiction, z którego jestem dumna, bo mnie śmieszy. Sprawdźcie, czy Was też i dajcie znać jak coś. I jak nie coś, to też możecie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top