[ hannah ]
Chodziła za nim jak cień, towarzyszyła mu dniami i nocami. Nie rozumiała, jak bardzo czuł się przez nią osaczony. Nie miała pojęcia, że czuł przy sobie jakąś obecność. Jej przenikalne palce przebiegały po jego włosach, powodując dreszcze. Wiedział, że nie jest tu sam, jednak nie mógł mieć pojęcia, że nie ma czego się bać.
Była nieokiełznaną i nie do końca rozumną istotą. Tak naprawdę nie rozumiała jaki był w tym wszystkim cel. Pewnego dnia jednak poznała prawdę. Tego dnia, gdy Clay się powiesił.
Dziś on ją widzi, a ona jego, jednak nic nie mówią. Fochnięty chłopak i smutna, samotna dziewczyna.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top