[ angelo ]

Broń wsunięta między wargi miała metaliczny posmak. Koniec końców była z metalu, nieprawdaż?

Musiał to zrobić, teraz, teraz, szybko! Pociągnąć za spust i uśmiechnąć się do Corteo, do Luci, do ojca. Żałował tego, że cała zemsta niczego mu nie dała. Nawet nie dokończył tej zemsty! Tuż za drzwiami był jej ostatni cel.

Czy wiedział, co się święci? Kto wie?

Myślał o Angelo więcej niż powinien, ale nie wiedział, że wszystkie jego plany, które snuł na temat tego tajemniczego spryciarza pozostaną planami.

Usłyszał strzał. Strzał, który w planach miał go zabić, zabił Angela. Zapadła cisza, a Nero gorzko zapłakał. To koniec.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top