5.
Był pewien chłopak, który podobał ci się już od bardzo dawna. Miał piękne, brązowe oczy, cudowny głos i charakter, którego pozazdrościć mógłby mu dosłownie każdy. Był on jednak bardzo rozchwytywany w waszej szkole i zawsze ktoś przeszkadzał ci w wyznaniu mu swoich uczuć. Dziś jednak miało być inaczej. Postanowiłaś sobie, że ten dzień zapoczątkuje zmiany w twoim życiu.
- Hej Justin. - powiedziałaś cicho, bawiąc się nerwowo własnymi palcami - Wiesz co?
- Co?
- M-masz najpiękniejszy uśmiech jaki kiedykolwiek widziałam. - wyznałaś i chciałaś poprostu odejść, by w samotności spalić się ze wstydu.
- A ty, wiesz co? - złapał cię za rękę i wtedy zobaczyłaś iskierki w jego oczach - Tego uśmiechu nie byłoby bez ciebie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top