43

'Jest twoją fanką'

W końcu nastał ten dzień. Tak bardzo chciałbyś tego uniknąć, ale nie możesz. Musisz się z nią pożegnać, bo inaczej będziesz wściekła na siebie do końca życia. Głowę miałaś cały czas wypełnioną jej ciepłym głosem, gdy z uśmiechem opowiadała Ci o kolejnej wycieczce. Uwielbiałaś o tym słuchać. Zakochałaś się w tych opowieściał całą sobą. Teraz już ona nigdy nie nastąpią.

Stałaś obok swoich rodziców wtulona w pierś JeongGuka. Łzy lały Ci się po policzkach, a wzrok miałaś utkwiony w trumnie, która powoli znikała pod ziemią. W myślach raz po raz odtwarzałaś obrazek swojej ukochanej babci.

Zastanawiałaś się również dlaczego bagatelizowała silny ból brzucha. Przecież gdyby poszła do lekarza na pewno by ją uratowali. Teraz jednak na akcie zgonu będzie napisane, że przyczyną śmierci był krwotok wewnętrzny, który był spowodowany pęknięciem wyrostka robaczkowego.

Nie mogłaś uwierzyć, że kobieta, która tak bardzo dbała o zdrowie zbagatelizowała tak silny ból. Nie chciała Ci się w to wierzyć, jednak tak się stało. To było dobijające i bolesne.

Zerknęłaś na swojego ukochanego. Miał kamienną twarz i łzy w oczach. Obejmował Cię dwiema rękami. Lewą delikatnie głaskał Twój krzyż, a prawą trzymał na biodrze. Jego wzrok również utkwiony był w trumnie, której pozostało na powierzchni już niewiele.

Pogrzeb dobiegł końca, a wszyscy ludzie, którzy przyszli składali wam kondolencje. Słyszałaś płacz swojej mamy, jej siostry i swojej kuzynki. Do tej pory jednak nie zamieniłaś z nią ani słowa. Przyjechałaś tu z JungKookiem, a na pożegnaniu byłaś już sama. Miałaś czas pożegnać się ze swoją babcią na osobności bez niczyjego badawczego wzroku.

Gdy ludzie już się rozeszli najbliżsi Twojej babci udali się do domu jej i jej męża. Twój dziadek został teraz wdowcem. Najważniejsze jednak było to, że nie zostanie sam. Mieszkał w domu jednorodzinnym wraz z najstarszą córką oraz jej mężem. Za pięć miesięcy będzie mieszkał z nimi jeszcze ktoś nowy.

Wraz z Jeonem udałaś się do wypożyczonego samochodu. Twój partner wsiadł za kierownicę i ruszył za samochodem Twojej cioci. Trzymałaś swoją zimnął dłoń na jego udzie, a on mógł wyczuć ten chłód nawet przez materiał spodni. Była już końcówka września i pogoda zaczęła się psuć w Polsce i Korei.

Zajechaliście do domu, w którym wychowała się Twoja mama i ciocia. Mieszkałaś w nim przez pierwsze trzy lata swojego życia. Potem Twoi rodzice wyprowadzili się na swoje wraz z Tobą.

Weszliście do domu. Jako że nikt przedtem nie miał okazji poznać Twojego chłopaka musiałaś im go teraz przedstawić. Twoi rodzice poszli jako jedyni do kuchni przygotować kawę i położyć na stół jakieś ciastka. Przed wami natomiast utworzyła się kolejka. Po kolei przedstawiłaś członkom swojej rodziny swojego ukochanego. W końcu przyszedł czas na tak zwaną grubą rybę.

-To moja kuzynka. -zeeknęłaś kątem oka na Jeona.

Miał obojętny wzrok, udawany i wymuszony lekki uśmiechem oraz niechętnie uścisnął dłoń Twojej kuzynce. Natomiast dziewczyna wydawała się, że bardzo cieszy się z poznania się z tancerzem.

-Nie zrozum mnie źle (T.I). -zaczęł blondynka. -Ale jestem fanką twojego chłopaka.

-To wyjaśnia twoje szczęście. -mruknęłaś bez emocji.

-Wiem, że to nie jest właściwa pora, dlatego uszanuje to. Kiedyś jeszcze nadarzy się okazja, żeby poprosić o autograf. -schowała ręce do kieszeni. -Idę do stołu.

Odprowadziłaś kuzynkę wzrokiem, po czym odwróciłaś się przodem do tancerza. Poprawiłaś kołnierzyk w jego czarnej koszuli i założyłaś delikatny pocałunek na jego ustach, przez co ten uśmiechnął się szczerze.

-O czym gadałyście? -zapytał mając na uwadze, że obie mówiłyście w swoim ojczystym języku.

-Jest twoją fanką. -gdy mężczyzna to usłyszał wywrócił oczami.

-W taki dzień nawet fanki spotykam. -westchnął.

-Spokojnie kochanie. -poprawiłaś jego włosy. -Powiedziała, że dzisiaj da ci spokój. Teraz chodź do nich, bo zaczął się martwić.

-Dzisiaj. -usłyszałaś jeszcze jak Twój ukochany prycha pod nosem.

Na moim profilu pokazała się książka 'Informacje'. Jeżeli bylibyście zainteresowani informacjami na temat starych książek, nowych książek i tak dalej to serdecznie zapraszam. Teraz tylko tam będą pojawiać się informacje.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top