13

Śniadanie do łóżka

Rano obudziłaś się na łóżku sama. No może nie do końca, bo obok Ciebie na materacu łóżka spał Twój pies rozciągnięty na całą swoją długość z brzuchem do góry. Zaśmiałaś się cicho na pozycję swojego szczeniaka i pogłaskałaś go delikatnie po brzuchu. Psiak zamerdał jedynie ogonem, a gdy przestałaś ogon psiaka zatrzymał się w miejscu. 

-Widzę, że już wstałaś. -usłyszałaś łagodny i męski głos.

Odwróciłaś głowę w stronę swojego przyjaciela. Mężczyzna stał w progu Twojego pokoju trzymając w dłoniach tackę. Gdy tylko na nią spojrzałaś uderzył w Ciebie słodki zapach śniadania. Przymknęłaś delikatnie oczy rozkoszując się zapachem spotykając się z cichym śmiechem JungKooka.

Otworzyłaś przymknięte powieki i wyszczerzyłaś się do mężczyzny. Zauważyłaś, że piosenkarz dalej był w piżamie i to dość słodkiej. Była ona koloru białego i była obsypana różowym króliczkiem z sześciopakiem. JeongGuk był zarazem męski i dziecinny, co zawsze Cię fascynowało.

-Zrobiłem ci śniadanie. -podszedł do Ciebie siadając obok i kładąc tackę na Twoje uda, gdy podniosłaś się do siadu.

-Dziękuję. -cmoknęłaś go szybko w policzek i z delikatnym rumieńcem odsunęłaś się od niego.

Chłopak spojrzał na Ciebie szczęśliwy, ale zarazem i zdziwiony. Chcąc puścić w niepamięć ten drobny gest z Twojej strony wzięłaś ciepłego, małego gofra i zanurzyłaś w jogurcie. Spojrzałaś na mężczyznę i wepchałaś gofra do jego buzi śmiejąc się przy tym cicho.

Idol złapał gofra w zęby i przytrzymał go dłonią, żeby nie spadł. Z uśmiechem zaczął jeść zaczynając z Tobą prowadzić konwersację. Zadowolona z takiego obrotu sytuacji wdałaś się w ciekawą i miłą rozmowę z mężczyzną. Musiałaś przyznać, że codziennie mogłabyś tak jeść śniadania.

~Udało mi się wstawić kolejny rozdział :3
Przepraszam, że bez gifa, ale Wattpad coś mi nie pozwala wstawiać gifów ani zdjęć


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top