Taka moja mieszanka, aby każda z was była zadowolona część 1

1. Kiedy przyłapiesz Toma, że coś Ci podjada.

2. TY: Sebek! *rzucasz czymś, co masz pod ręką*

SEB: O co chodzi [T.I.]?!

TY: Oczy mam wyżej!


3. Robert był wczoraj u kolegi i oczywiście musieli sobie pewnie zrobić imprezę, bo na noc nie wrócił. Słyszysz dzwonek i widzisz taki żenujący widok.

TY: Robert! Robert do cholery!!!

ROBERT: O co chodzi najdroższa? Nie krzycz tak proszę, głowa mi pęka.

TY: Ja mam tylko jedno pytanie, gdzie byliście, że tak okropnie wyglądacie?


4. TY: Chris kochanie, naprawisz mi auto?

CHRIS: Pewnie! Już się za nie biorę.

I parę minut później jego naprawianie wygląda tak:

5. Kiedy wściekła wyrzuciłaś Chrisa z łóżka i teraz leży na podłodze u Twoich stóp, jak jakiś pies xD

CHRIS: Mogę już wrócić? *robi oczy szczeniaczka*

TY: Może kiedyś...


6. TY: Jednak nie pojedziemy do mojej mamy, ma na dzisiaj inne plany.

CHRIS: Super, mamy cały dzień dla siebie. 

7. To Aaron, gdy próbuje ogarnąć to co ma na głowie. Kurczę zazdroszczę mu, ale on ma gęste włosy!

8. Te pierwsze zloty Toma do Ciebie.

TOM: Hehe hey piękna! 

9. Kiedy rozkojarzony Sebuś zamiast iść za Tobą, podażą za jakimś facetem.

TY: Ej, Sebuś! Nie tędy!

10. Gdy wejdziesz do siłowni Chrisa i zaczyna się przed Tobą popisywać.


Dajcie znać w komentarzu - czy taka mieszanka spodobał się wam i czy w przyszłości chcecie więcej. :)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top