Nie rozdział
Bardzo, ale to bardzo przepraszam za zwłokę z rozdziałami. Wiem, minął już ponad miesiąc jak nie lepiej, a miałam wstawiać co tydzień, ale zauważyłam, że sama pogubiłam się w fabule i wolałabym najpierw powstawiać rozdziały takie pomiędzy, jako uzupełnienie, żeby ta książka jednak miała ręce i nogi, a nie została przez mnie całkowicie skreślona przez nieudane zakończenie. Zaczęłam też poprawiać pierwsze rozdziały, gdyż, ponieważ tak jak pisałam już w pierwszym rozdziale, są trochę krótkawe i z racji tego, że to moja pierwsza książka to nie za bardzo podoba mi się mój sposób pisania, w niektórych z rozdziałów.
A więc kolejny rozdział nie za szybko się pojawi, prędzej jakiś uzupełniający fabułę ( powstawiane będą pomiędzy, niektóre z rozdziałów i chociaż opisane będą jako uzupełniające to po prostu nie chce mi się przestawiać tych numerków z pozostałych rozdziałów co chwilę gdy wstawię jakiś pomiędzy, ale to będą po prostu zwykłe rozdziały książki, tylko wstawione w innym czasie niż te co są teraz. )
Co oczywiście nie znaczy, że książka zostanie bez zakończenia. Co to, to nie. Po prostu jej zakończenie czasowo się oddaliło od publikacji.
Mam nadzieję, że te moje niesforne myśli da się zrozumiale zrozumieć. Jeżeli jeszcze ktoś tu jest to bardzo proszę uzbrój się w jeszcze ociupinkę cierpliwości i daj mi szanse się poprawić.
( Właśnie, jeśli coś jest nie zbyt jasne, w którymś z rozdziałów albo ma ktoś jakieś wątpliwości to proszę pytać. Postaram się odpowiedzieć, chyba, że będą to pytania, na które odpowiedzi udzielę w rozdziałach uzupełniających no to.. potrzymam jeszcze przez chwil parę w niepewności ).
To chyba tyle... nie przypominam sobie nic więcej co miałam "powiedzieć".
A więc dobranoc wam i kolorowych snów.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top