10
Dzisiaj miałaś ciężki dzień. Pokłóciłaś się z przyjaciółką. Nie chcę żebyście się na siebie gniewały. Pogódźcie się, przecież łączy was przyjaźń.
Pamiętam jak my strasznie się pokłóciliśmy. Żałuje tego do teraz. Ta jedna kłótnia zniszczyła wszystko i zmieniła nasze życia.
Byłem zdenerwowany i jechaliśmy autem. Kłóciliśmy się po drodze. W pewnym momencie straciłem kontrolę nad autem, a w nas wjechał samochód. Oboje wylądowaliśmy w szpitalu. Ja wyszedłem z niego po miesiącu, ale ty wciąż tam leżałaś.
Okazało się później, że masz zaniki pamięci i nie pamiętasz nic co było przed wypadkiem. Nie pamiętałaś mnie. Chciałem wtedy powiedzieć ci, że jesteś piękna w każdym calu i kocham cię najbardziej na świecie. Jednak tego nie zrobiłem.
Bałem się, że znów cię zniszczę.
Nie potrafię wybaczyć sobie tego co ci zrobiłem. Zniszczyłem ci życie i nie chciałem ci już wchodzić z butami do nowego.
Od wypadku minął rok. Oboje chodzimy do szkoły.
Jestem dla ciebie nikim, a ty jesteś dla mnie miłością na całe życie.
***
Koniec.
Mam nadzieję, że wszystkim się podobało. Całkiem inne niż pisałam do tej pory.
Zadziwiające jest to, że napisałam je w pół godziny i to o 3 w nocy..
Takie to życie nocnego marka :D
Do przeczytania xx
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top