Pov.Esme

-Ej,Esia musimy wejść do sklepu...Dobre jedzenie się skończyło.-Katsumi przez dobre jedzenie rozumie tosty.Idziemy w przeciwnym kierunku do jej domu,dochodząc po kilku minutach do niewielkiego sklepiku należącego do babci mojej przyjaciółki,przed nim stał radiowóz.Nic nowego,zważając na ostatnie wydarzenia w tej okolicy...policja się nie nudzi.Weszłyśmy do środka starsza kobieta obsługiwała młodego brązowowłosego policjanta.

-Dzień dobry proszę pana.-Uśmiechnęła się pogodnie i podeszła do lady.-Ser.-Rzuciła od niechcenia.

-Dzień dobry Katsumi,Esme.

-Jakieś postępy w sprawie?-Spytała Kat,zabierając z lady siatkę.-Dziękuje babciu.

-Nie powinienem mówić ale ze względu na twój wkład w sprawę...-No tak Katsumi Hayato, niezwykle inteligentna,wywnioskowała że "Czarna Wdowa"najprawdopodobniej jest kobietą a także pokazała policjantom kilka "niezauważalnych" wskazówek.

-Idziesz Mer?-Pyta stojąc już przy drzwiach.

Pov.Manksy 

Zostaliśmy wezwani  do gabinetu Slendera,wszyscy przyszliśmy wszyscy jednocześnie.Usłyszeliśmy w głowach rozkaz wejścia do środka

~Usiądźcie.~Posłusznie usiedliśmy na swoich miejscach.~Te okolice zamieszkuje morderczyni,macie ją zwerbować lub zabić....I lepiej żebyście nie zawiedli mnie tak jak Kate.