* 3 lata później*

- Niall, Liaś obiad
- Już idziemy - wzięłem małego na ręce i szliśmy do kuchni.
- Ja nie lubię falsyfek tato
- Wiem, ale trzeba jeść warzywka żeby byc dużym. - Poczochrałem jego włosy
- Ej no tato! - Powiedział Liam gdy wchodziliśmy do kuchni
- Tato czekaj! Das mi batona jak sjem supkę? -Szepnął mi do ucha.
- Dam. - Siedliśmy do stołu i zaczęliśmy konsumować zupę.

- Muszę wam coś powiedzieć chłopcy - mina Ann zrobiła się nieco poważniejsza
- Co Mamusiu?
- Kochanie będziesz miał brata albo siostrę
- O cholera- powiedziałem
- Cholela- powtórzył Liam - ale fajnie będę mieć blata lub siostle. - Zszedł z krzesła i biegał co całym domu powtarzając te słowa.
- Jesteś pewna? - Ann kiwneła głową
- To 7 tydzień.

To druga część za nami :) Dziękuję wam za komentarze i gwiazdki xD ale nie martwcie się:D to nie koniec zwariowanej rodzinki Horan xD Niedługo zobaczymy się w 3 części :D
Jeszcze raz dziękuję