Trzymam kciuki Hazz
Louis P.O.V.
Dzisiaj zaczynała się trasa chłopaków, siedziałem przed laptopem z włączonym streamem koncertu i czekałem aż starzy przyjaciele wyjdą na scenę...
Tak bardzo za tym tęsknię...
Koncerty, fani, chłopcy, adrenalina i trema przed wyjściem na scenę
To były dobre czasy...
Co prawda dalej fani proszą o zdjęcia i autografy na ulicy, ale zdarza się to dużo rzadziej niż wcześniej.
Wziąłem jeszcze telefon i szybko wszedłem w konwersacje z Harrym
Loueh28 : Trzymam kciuki Hazz, daj czadu ❤️❤️
Wiedziałem że nie odpisze, ale wiedziałem też że po koncercie miło mu będzie jak zobaczy tą wiadomość
*Godzinę później*
Koncert trwał w najlepsze, śpiewałem do komputera z chłopakami piosenki z najnowszej płyty. Oglądałem i śmiałem się z tego jak przekręcają teksty i się wygłupiają. Klasycznie Niall wspomina o jedzeniu a Harry już trzeci raz potyka się o kabel na scenie...
I TO TEN SAM !? JAK MOZNA SIE TRZY RAZY POTKNĄĆ O TEN SAM KABEL!?
Śmiałem się tak do siebie, ale zobaczyłem Harrego wysuwającego się na sam przód sceny z mikrofonem w ręce. Chwilę stał tak, a potem zaczął mówić.
- Teraz piosenka która jest dla mnie bardzo ważna, tak samo jak osoba która prawdopodobieństwo ogląda ten koncert. Więc słońce że śpiewam dzisiaj z myślą o tobie !
Ostatnie zdanie wykrzyczał do mikrofonu, a po chwili usłyszałem pierwsze rytmy piosenki "You & I".
W moich oczach od razu pojawiły się łzy, a serce puchło z miłości do tego chłopaka.
Jednak były też minusy całej sytuacji, już po chwili internet wybuchł wzmiankami i filmikami na ten temat...
----------------------------------------------------------------------------
Jak wam się podoba? Rozdział dzisiaj ciut dłuższy.
Kocham was, Natt ❤️💙💚
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top