#3 ♥
Tae_Tae01: Hejo, już nie muszę ich pilnować
HopeHobi49: To chyba, dobrze nie? Nie ważne, co robisz?
Tae_Tae01: Wracam do domu, musiałem ich odprowadzić... Zmęczony jestem (-ω-) zzZ
HopeHobi49: Oj no Taeś, nie przemęczaj się
Tae_Tae01: Przestań bo się rumienię ヽ( ˋ(00)' )ノ A ty co robisz?
HopeHobi49 Wysłał(a) zdjęcie:
HopeHobi49: Pije bubble tea, dobra (⊃。•́‿•̀。)⊃━✿✿✿✿✿✿
Tae_Tae01: Po 1, bubble tea jest zawsze dobra. Po 2, przefarbowałeś włosy?
HopeHobi49: Tak jakby, naturalnie mam czarne. To wtedy miałem farbowane, się zmyło (。╯3╰。)
Tae_Tae01: Onie :c Ale i tak ładnie ci w tych ヽ( ̄ω ̄(。。 )ゝ
HopeHobi49: To dobrze, ja zawsze dobrze wyglądam
Tae_Tae01: Ach ta twoja skromność
HopeHobi49: I tak wiem że mnie kochasz (≧◡≦) ♡
Tae_Tae01: Skąd ta pewność?
HopeHobi49: Stąd, że mnie każdy kocha
HopeHobi49: Napiszesz gdzie mieszkasz? Proszę
Tae_Tae01: A jaką ja mam pewność że nie przyjdziesz w nocy i mnie nie zgwałcisz?
HopeHobi49: Stąd, że nie gwałcę przyjaciół...
HopeHobi49: No proszę...
Tae_Tae01: Daegu
HopeHobi49: Ej, to za daleko (>﹏<)
Tae_Tae01: Co zrobisz? Nic nie zrobisz?
HopeHobi49: Może uda mi się kiedyś do ciebie przyjechać ( ̄□ ̄」)
Tae_Tae01: Lepiej nie (-‸ლ) Boję się ciebie hyung
Tae_Tae01: Papa! Pani Choi przyszła
HopeHobi49: Taak, papa...
~~Jeśli ktokolwiek to czyta, proszę... zostaw komentarz, żebym wiedziała czy pisać. Bo nie ma sensu pisać do samej siebie. Z góry dziękuje :3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top