Bucky: jak tam mija dzień mojemu ulubionemu superbohaterowi?

Steve: znośnie

Bucky: coś się stało?

Steve: nie

Steve: po prostu jesteśmy na misji, a Fury już wysyła nas na kolejną

Steve: nie będę miał nawet czasu wstąpić do domu

Steve: zobaczyć się z tobą, cokolwiek

Bucky: aw tęsknisz?

Steve: ostatnio widziałem cię ponad tydzień temu

Steve: zważając na to, że wcześniej nie widziałem cię przez bardzo długi czas z czego przez równie długi czas byłem przekonany, że nie żyjesz

Steve: to tak, tęsknię

Bucky: jesteś uroczy

Bucky: ale nie martw się, nie ucieknę

Bucky: jak wrócisz, ja nadal będę na ciebie czekał

Steve: czasami mam wrażenie, że zachowujemy się jak stare, dobre małżeństwo

Bucky: w taki sposób mi się oświadczasz?

Bucky: no wiesz co, Steve?

Bucky: liczyłem na coś więcej

Steve: jesteś niemożliwy, Buck

Bucky: czy ty przypadkiem nie jesteś na misji?

Steve: Clint poszedł zrobić rozeznanie terenu

Steve: więc mam trochę czasu dla mojego najlepszego przyjaciela

Bucky: pRzYjAcIeLa

Steve: ?

Bucky: nic nic

Steve: przecież jesteś moim przyjacielem

Bucky: najlepszym

Steve: więc o co ci chodzi?

Bucky: o nic, Steeb

Bucky: nie zawracaj sobie tym tej swojej ślicznej główki

Bucky: skup się na misji

Bucky: bo cóż, naprawdę wolałbym, żebyś wrócił do domu w jednym kawałku, a nie kilku

Bucky: tęsknię za twoim żarciem

Bucky: pizza już mi się przejadła

Steve: tęsknisz tylko za moją kuchnią?

Bucky: no a za czym miałbym jeszcze tęsknić?

Steve: za mną?

Bucky: nie schlebiaj sobie, Rogers

Bucky: żarcie na pierwszym miejscu

Bucky: na drugim jest Sam

Bucky: ty jesteś na trzecim

Steve: Sam jest ważniejszy ode mnie?

Bucky: nie, no co ty

Bucky: Sam jest zabawniejszy XD