9. Nasze miejsce
Ja: Dzisiaj postanowiłem wyjść z domu i pójść w nasze miejsce. Odbyła się tam nasza pierwsza randka, w parku. Miałem kompletnie inne plany, było to kino, ale ty stwierdziłeś, że to bez sensu, bo nie zdążymy ze sobą porozmawiać, a ty chcesz mnie poznać, więc tak, poszliśmy do parku. Spędziliśmy tam z cztery godziny,jest to jeden z najlepszych dni w moim życiu. Na pewno pamiętasz tą ławkę pod tym małym drzewkiem na której siedzieliśmy, znaczy to drzewko nie jest już takie małe, czego można było się spodziewać, ale i tak się zdziwiłem. Jednak najstraszniejsze było to, że, gdy usiadłem, zdałem zdałem sobie sprawę, że ty tu nie tak dawno byłeś, przez chwilę czułem, jakbyś tu ze mną był i opierał głowę na moim ramieniu, tak jak to zawsze robiłeś. Popłakałem się, może było to dla mnie za dużo, może przyszedłem tu trochę za wcześnie, ale cieszę się, że to zrobiłem.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top