6. Gitara
Ja: Jedną z rzeczy którą najbardziej lubiłeś robić, oprócz jedzenia oczywiście, było granie na gitarze. Kochałeś to, byłeś wtedy taki spokojny i szczęśliwy. Gdy widziałem jak grasz, myślałem, że to będzie coś czym będziesz się zajmował w przyszłości, ty zaplanowałeś to inaczej Ni. Kiedyś nawet próbowałeś mnie namówić na to, abym się nauczył grać. No i co? Oczywiście nie mogłem ci się oprzeć i uczyłeś mnie. Miałeś dwie gitary, więc nie było żadnego problemu. O dziwo naprawdę mi się spodobało, zauważyłeś to i powiedziałeś, żebym sobie zatrzymał tą gitarę. Odmówiłem, bo wiedziałem, że te gitary są dla ciebie jak dzieci, ale byłeś strasznie uparty i została u mnie. Nie uważałem jej za swojej, była dla mnie bardziej jak pożyczona. Stała nie daleko mojego łóżka, oparta o ścianę, zawsze gdy na nią spojrzałem, przypominałeś mi się ty, dlatego pierwsze co zrobiłem, gdy z tobą zerwałem, było zaniesienie jej na strych. Nie miałem odwagi iść Ci jej oddać. Dopiero teraz po nią poszedłem i znowu wróciła no swoje miejsce. Chciałbym chociaż ten jeden ostatni raz zobaczyć cię jak na niej grasz.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top