5. Urodziny
Ja: Dzisiaj miałbyś swoje 19 urodziny Ni. Pamiętam jeszcze co robiliśmy równy rok temu. Zabrałem cię wtedy na randkę. 'Był to jeden z najlepszych wieczorów w moim życiu'- tak powiedziałeś. Byłeś taki szczęśliwy Niall. Z resztą, ty zawsze byłeś szczęśliwy. Zawsze na twojej twarzy gościł uśmiech, nawet ten sztuczny. Kto by pomyślał, że taka wesoła i roześmiana osoba jak ty może się zabić? Nikt, nawet ja. Miałeś przez cały czas maskę. Za późno zorientowałem się, że moje słoneczko płacze w nocy w poduszkę. Przepraszam Niall, za wszystko co ci zrobiłem, za to jak cierpiałeś i za to, że mnie wtedy nie było.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top