13. Twój Przyjaciel
Ja: Odezwał się do mnie dzisiaj twój przyjaciel, chciał wiedzieć jak sobie radzę. Louis zawsze był dla ciebie jak brat, ale ja nie mogłem się z nim dogadać. Po protu nie przepadaliśmy za sobą. Do tego zawsze ja byłem o ciebie zazdrosny. Nie lubiłem sposobu w jaki na ciebie patrzył, czasami miałem wrażenie, że mu się podobałeś. Potrafiłem nawet być zły o dotknięcie twojej dłoni. Porąbane, no nie? Ale on jedyny, gdy umarłeś, potrafił mnie po części zrozumieć. Dla niego też znaczyłeś dużo. Nie pocieszał mnie, tak jak robili to inni, po prostu mnie przytulił i nic nie mówił, a tego potrzebowałem najbardziej. Szkoda, że dopiero wtedy zorientowałem się, że on był dla ciebie naprawdę dobry. Będę mu do końca życia wdzięczny za to, że wywoływał na twojej twarzy uśmiech i za to, że był przy tobie, gdy mnie nie było. Cieszę się, że miałeś taką dobrą osobę przy sobie. Niestety byli ludzie którzy cię nie znosili. Chociaż nic im nie zrobiłeś, potrafili ci tak dogadać, gdy mnie nie było, że przychodziłeś do mnie prawie z płaczem. Serce mi się wtedy krajało. Chciałem iść z nimi pogadać, ale ty zawsze mnie powstrzymywałeś, ale potem już nie wytrzymałem. Żałuję, że zrobiłem to tak późno, może teraz sprawy by się inaczej potoczyły. Przepraszam cię za to Niall.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top