Ja: Zawsze myślałem, że będziesz obok mnie. Nie wyobrażałem sobie życia bez ciebie. Przyzwyczaiłem się do tego, że idę po ciebie i idziemy razem do szkoły. Kochałem przebywać z tobą, bo twoja obecność sprawiała, że nieważne jak bym miał zrąbany dzień i tak umiałeś mi ten humor poprawić. Twój piękny śmiech, potrafił chyba każdemu poprawić humor, tak samo jak widzenie twojego uśmiechu. Najboleśniejszą rzeczą dla mnie było widzenie jak płaczesz, można powiedzieć, że wtedy zawodziłem sam siebie, bo obiecywałem sobie i tobie, że przy mnie nie będziesz cierpieć. Przepraszam za to Ni, że tej obietnicy nie udało mi się dotrzymać. Zawiodłem cię i tak strasznie za to przepraszam. Wiem, że nie byłem dla ciebie wystarczająco dobry, zasługiwałeś na kogoś lepszego, a i tak mnie kochałeś. Kochałeś moje wady i zalety, kochałeś mnie nawet wtedy, gdy robiłem głupoty, nie przestałeś mnie kochać po naszym zerwaniu, ty mnie kochałeś cały czas Ni, a ja nie potrafiłem tego docenić i już nigdy nie będę mógł tego naprawić.