Delfi
Nadal jestem w szoku po przeczytaniu listu od Ambar. Nie mogę uwierzyć, że naprawdę tak cierpiała, aż do tego stopnia by chcieć odebrać sobie życie. Nie mogę też uwierzyć, że już jej nie będzie. Że nie będziemy wspólnie jeździć na wrotkach i pić koktajli w Jam&Roller, chodzić na zakupy czy widywać się w szkole... Jestem jej najlepszą przyjaciółką a nie zauważyłam jak daleko to zaszło. Może gdybym bardziej ją wspierała i jej pomagała... Mimo kłótni czy przykrości jakie czasem mi robiła, Ambar była i zawsze będzie moja najlepszą przyjaciółką i kimś dla mnie bardzo ważnym. Nie raz się nie dogadywałyśmy, ale o wiele bardziej wolałabym już się z nią kłócić czy się obrażać, niż żeby jej nie było. Oczywiście zamierzam wybaczyć jej wszystko. Tak przecież robią przyjaciele. Ambar może zrobiła sporo złego, ale też wiele razy mi pomagała i była przy mnie. Nie była tylko zła. Była wspaniała. Będę za nią bardzo, bardzo tęsknić. Bez niej nic już nie będzie takie samo.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top