«122| natasha and tony, stephen and tony, tony and steve, tony and pepper; dm»

natasha and tony; dm

Nataszka: jasna cholera Tony co się dzieje???

Tons: nic

Nataszka: przyjadę do ciebie

Tons: nawet nie próbuj

Nataszka: Tony

Tons: nie przyjeżdżaj, rozumiesz??
i naprawdę daj mi w tej chwili spokój
kocham cię sis, ale daj mi spokój
proszę

Nataszka: ...
po prostu się martwię, Tony

Tons: niepotrzebnie

Nataszka: zabawne 😒😒
po prostu w razie czego do mnie pisz, ok?

przyjadę o każdej porze dnia i nocy

Tony: w porządku, Nat


stephen and tony; dm

Steph: myślisz, że to jest zabawne?
to już nie jest zabawne Tony
mów co się dzieje
CO SIĘ STAŁO DO CHOLERY
nie ignoruj mnie
przecież widzę, że to odczytujesz
kurwa Tony
wiesz że w pięć sekund mogę u ciebie być, prawda?

Tony: nie
chcę być sam

Steph: nie powinieneś

Tony: ale chcę
Steph uszanuj to

Steph: nie zrób nic głupiego, okej??

Tony: nie martw się
jestem dorosłym facetem, nie mam myśli samobójczych

Steph: wiem
po prostu
uh w porządku
cały czas będę pod telefonem
wystarczy jeden sms, jeden telefon i jestem u ciebie

Tony: ok
dzięki


tony and steve; dm

Tony: Rogers??

Kapitan Mrożonka: mów co się dzieje
proszę

Tony: chodzi o Pep

Kapitan Mrożonka: Pepper?
naszą Pepper?

Tony: tak

Kapitan Mrożonka: co ona ma z tym wspólnego?

Tony: masz mi obiecać, że nikomu nic nie powiesz

Kapitan Mrożonka: dobrze wiesz, że tego nie zrobię

Tony: no wiem
dlatego piszę do ciebie
ale po prostu
nieważne
przespałem się z Pep

Kapitan Mrożonka: co
kiedy
czy
Stephen??

Tony: nie
to było po rozstaniu ze Stephem
nasze rozstanie nie ma z tym nic wspólnego, naprawdę
to było długo po tym
mieliśmy dużo roboty
mieliśmy już dość tego dnia
zaczęliśmy pić
i tak jakoś wyszło
rano Pep powiedziała że to nie powinno się wydarzyć i lepiej będzie jak o tym zapomnimy
ale no

Kapitan Mrożonka: ty nie chcesz

Tony: no
ja wiem że już kiedyś byliśmy razem i to nie wyszło przeze mnie
postanowiliśmy zostać przyjaciółmi
ale ja nadal coś do niej czuje Steve
nie zdawałem sobie z tego sprawy aż do tamtego wieczoru
znaczy
cholera, to brzmi jakbym nie kochał Stepha
kochałem go
kurwa nie wiem jak to wytłumaczyć żebym nie wyszedł na dupka

Kapitan Mrożonka: spokojnie, Tony

Tony: nie wiem jak mam to wytłumaczyć ugh
nieważne
po prostu Pep nie jest mi obojętna
i nie mam pojęcia co teraz zrobić
bo jesteśmy tymi przyjaciółmi
a ona nie chce nic więcej
i nie wiem
cholera

Kapitan Mrożonka: naprawdę nie wiem co powiedzieć
to brzmi skomplikowanie
kochasz Pep

Tony: czuję coś do niej, tak


Kapitan Mrożonka: przyjechać do ciebie?
pogadamy na spokojnie

Tony: nie nie
nie rób tego
proszę
dam sobie radę

Kapitan Mrożonka: na pewno?
to dla mnie żaden problem

Tony: naprawdę
i dzięki

Kapitan Mrożonka: nic nie zrobiłem

Tony: nieważne
nie oceniasz mnie
to wiele dla mnie znaczy
także
no dzięki


tony and pepper; dm

Tony: Pep
mogłabyś przyjechać?
proszę

Pep: pewnie
zaraz będę

______________________________________

moda na sukces wersja marvel instagram autorstwa sandry XDDD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top