Dobry, musicie mi wybaczyć, ale niestety mam wam dziś do przekazania złe wieści, ponieważ znalazłam się w dość ciężkiej sytuacji. Kiedy musieliśmy się rozstać z jednym z członków mojego rodzinnego grona, zostawił po sobie u nas pamiątkę w postaci problemów finansowych. Doszło to do takiego stopnia, że musimy odciąć się od internetu, aby być jakkolwiek w stanie zapłacić za rachunki.

Pozbawiając się więc chociaż częściowo stresu nie będę dodawać nowych stron komiksów czy opowiadań przez ten ciężki dla mnie okres.

W związku z tym przez ten czas będę maksymalnie wrzucała coś na swojego Patreona. Jeśli na nim uda mi się trochę zaoszczędzić pieniędzy, wtedy może uda mi się znowu podpiąć do internetu i za niego płacić. Daje sobie czas do października, ale nie zaprzeczam, że może to się okazać być dłuższym okresem.

Jest to dla mnie naprawdę przykre i stresujące i nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo jest mi przykro z tego powodu, iż muszę zniknąć na tak długi okres.

Link do mojego Parteon'a będzie poniżej, jeżeli będziecie chcieli mnie jakkolwiek wesprzeć, jeśli nie to proszę, czekajcie cierpliwie na mój powrót w okolicach października lub listopada.

*

Cóż, tak to się w tej chwili prezentuje. W związku z zaistniałą sytuacją życiową autorki postanowiłam, iż ja też zawieszę swoją działalność związaną z komiksem i uniwersum IEPFB, do odwołania. Mam nadzieję, że nie macie mi niczego za złe.
Działający link do jej Patreon'u macie w moim komentarzu pod tym rozdziałem
Jest podpięty właśnie do tej gwiazdki na dole.

*

Apeluję o wyrozumiałość do Chibi-Works.
I... to chyba tyle. 
Dziękuję, że do tej pory mieliście siły i chęci do czytania do mojego tłumaczenia tego komiksu. Bo szczerze... jak teraz patrze na pierwsze strony... śmiem twierdzić, że wyglądają tragiczne. 
Hm... może jeśli tak je kiedyś zrobię od nowa?
Cóż, zobaczymy. Jeśli uważacie że to dobry pomysł. Dajcie znać. 
A tymczasem się z wami żegnam.
Do zobaczenia miejmy nadzieję jak najszybciej. Trzymaj się Chibi.
~📦