☆ You'll never let go, true?
*ੈ✩‧₊˚
Parę słów od autorki :
Witajcie Misie!
To już drugi rozdział i mimo, że to moja pierwsza książka to mam nadzieje, że wam się spodoba. Jestem dopiero początkową pisarką, więc mam nadzieję, że i tak jak na sam początek idzie mi nieźle. To na tyle!
Miłego czytania.
★
Uwaga teraz pojawi się narracja 3 osobowa!
*ੈ✩‧₊˚
W
tym samym czasie kiedy dwaj mężczyźni dogryzali sobie wzajemnie do mieszkania Nakahary wszedł Akutagawa mający dla niego informacje. Cenne informacje o których Dazai Osamu nie mógł wiedzieć.
Widząc swojego byłego mentora wraz z rudowłosym nieźle się zdziwił, a na jego twarzy był wymalowany szok.
Zabawne było to, że żaden z nich nie zauważył obecności byłego ucznia mężczyzny o brązowej czuprynie.
★
Dazai Osamu
Prowadziłem dosyć.. agresywną wymianę zdań z rudowłosym gdzie tylko on odpowiadał agresją. Nie przeszkadzało mi to ani trochę. Byłem przyzwyczajony, że ten mi tak odpowiadał. Moim skromnym zdaniem wyglądał on dosyć uroczo.
𑁦 Chuu Chuu..
Zacząłem go drażnić tym przezwiskiem, a bardziej ksywką, którą mu kiedyś nadałem. Kiedy jeszcze byłem hersztem Portowej Mafii.
𑁦 Wiesz, że wyglądałbyś jeszcze piękniej z uśmiechem na swojej przeuroczej twarzyczce?
Powiedziałem zgodnie z prawdą, ponieważ wyglądał pięknie kiedy się uśmiechał, ale robił to rzadko. W moim towarzystwie. Widziałem mord w oczach mojego partnera. Zaśmiałem się jedynie, a kiedy ten się na mnie rzucił upadłem z hukiem na podłogę.
𑁦 Ne, Chuuya! Co to miało być? Teraz mnie wszystko boli, jak możesz!
Rzekłem z przekąsem. Widać było, że nie nabrał się na moją cudowną grę aktorską, a niech go! Tak dobrze mnie zna, że wie kiedy mówię na serio a kiedy nie.
Zna mnie jak nikt inny.
★
*ੈ✩‧₊˚
Kolejne parę słów od autorki :
Wybaczcie, że wam przerywam, ale na prawdę nie chciałam wam przerywać ani pisać na początku, bo pewnie byście się domyślili z tłumaczeniami słów ode mnie użytych co znajduje się w książce.
Jeżeli się nie mylę to słowo herszt oznacza przywódcę bądź bandytę, były herszt. Czyli były bandyta.
To dla osób, które nie wiedzą co oznaczają te słowa, bo.. jednak jak ja kiedyś czytałam książki to osobiście się zastanawiałam, więc wolę abyście wiedzieli.
Powiedział/a z przekąsem.
Oznacza to, że ktoś powiedział coś w sposób prześmiewczy, ironiczny, drwiący, jadowity itp!
A teraz wracajmy do czytania!
★
Ryūnosuke Akutagawa
Właśnie zamiast przygotowywać się do misji na którą mam iść za parę godzin patrzyłem na mojego byłego mentora i Nakahare. Wyglądali na szczęśliwych? Bynajmniej Dazai-San.
Nakahara wyglądał na nieźle podirytowanego zachowaniem drugiego.
Nagle doszło do rękoczynów, więc szybko położyłem kartkę z zadaniem dla Nakahary, po czym wybiegłem z jego domu. Straszne przeżycie. Najgorzej, jak oboje się pozabijają.
★
Chuuya Nakahara
Kiedy zajmowałem się uduszeniem Dazai'a usłyszałem dźwięk zamykanych drzwi.
Nieźle ktoś widział mnie z Makrelą.
*ੈ✩‧₊˚
Byłem tym faktem zirytowany, ale nie mogłem nic z tym zrobić. Miałem cichą nadzieję, że to nie była Koyou albo co gorsza Mori.
Spojrzałem na stolik, a na nim kartkę papieru. Oh, już pamiętam!
Akutagawa miał mi przynieść informacje na temat mojej następnej misji.
Z moich rozmyślań wyrwał mnie śmiech pewnego irytującego bruneta.
Wstałem, po czym podszedłem do stolika i przyjrzałem się odrobinę papierom.
𑁦 Mógłbyś przestać się tak na mnie patrzeć Makrelo. Najlepiej już sobie pójdź, bo nie mam na ciebie ani trochę czasu.
Odezwałem się w końcu kiedy poczułem wzrok mężczyzny na mnie. Był tak irytujący.
★
W tym samym czasie Akutagawa spacerował samotnie w parku. Nie zważał uwagi na ludzi, którzy się na niego patrzyli. W końcu nikt nawet do niego nie podejdzie ze względu na to jak bardzo znany jest. Znany z morderstw. Znany dzięki Portowej Mafii.
Nagle poczuł, że ktoś za nim idzie. Miał już go zaatakować, ale okazał się to być..
★
*ੈ✩‧₊˚
605 słów.
Jestem pewna, że nikt nie spodziewał się tego, że pojawi się jeszcze dzisiaj kolejny rozdział. Mam nadzieje, że się wam podoba!
Drugi rozdział: 23.04.2023r
★
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top