★ first kiss
*ੈ✩‧₊˚
Wraz z Dazaiem upadłem na podłogę tylko, że on na mnie.
Patrzyłem się w jego oczy, a on w moje. Nasze twarze znajdowały się wyjątkowo blisko siebie.
Nie minęła chwila, a nasze usta połączyły się w czułym pocałunku, nie był on perfekcyjny, ale był dla mnie wyjątkowy.
★
Dazai Osamu
Mógłbym tak codziennie.
Był to wyjątkowy moment bynajmniej dla mnie, byłem zdziwiony, że mnie nie odepchnął, ale byłem też z tego powodu szczęśliwy. Jego uczucia do mnie nie zniknęły, tak samo jak te moje.
Położyłem dłoń na jego policzku, a jego dłonie znalazły się w moich włosach.
Kiedy zabrakło nam powietrza odsuneliśmy się od siebie. Policzki chłopaka przybrały odcień czerwieni.
Uśmiechnąłem się chytrze na ten widok.. czyli podobał mu się pocałunek. Bynajmniej na to wyglądało.
★
*ੈ✩‧₊˚
Kiedy zauważył mój uśmiech uderzył mnie delikatnie w głowę.
- Hej! Za co to? Nic nie zrobiłem Chuu..
- krzyknąłem udając ból.
- Należało Ci się!
- powiedział ewidentnie zirytowany.
Założył ręce na swojej klatce piersiowej, a ja zacząłem się śmiać. Wyglądał tak śmiesznie.
★
Chuuya Nakahara
Pieprzony Dazai.
Co on sobie myśli? Że może się tak ze mnie śmiać..
- Nie śmiej się ze mnie Makrelo.
- krzyknąłem, byłem tak bardzo zirytowany.
- Pff.. no już spokojnie Chuuya.
Mój piesku..
- powiedział w prześmiewczy sposób.
Wywróciłem oczami, postanowiłem go zignorować.
Zrzuciłem go z siebie i ruszyłem w stronę swojej sypialni.
★
*ੈ✩‧₊˚
219 słów!
Przepraszam za tak krótki rozdział, ale nie jestem na siłach.
Do zobaczenia za jakiś czas<3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top